Rafał Woś

i

Autor: Marek Kudelski Rafał Woś

Rafał Woś: Bez całowania w pierścień

2019-02-26 5:00

Na konwencji PiS wicepremier Beata Szydło nazwała planowaną trzynastkę dla emerytów „prezentem od Jarosława Kaczyńskiego”. Zganiła ją za to (i słusznie) opozycja. Absurd sytuacji polega jednak na tym, że ta sama opozycja od 2015 roku nie mówi o programach społecznych PiSu inaczej jak „populistyczne prezenty”. Sugerując, że przy pomocy takich rozwiązań jak 500+ władza „kupuje sobie” poparcie wyborców.

To niestety kolejny dowód, że zarówno dzisiejsi rządzący, jak i ci, którzy rządzili przed nimi, naprawdę są siebie warci. Jedni (np. Szydło, którą miałem do tej pory za polityka godnego szacunku) zdają się nie rozumieć, że świadczenia socjalne to nie żaden gratisik od dobrego wujcia z Nowogrodzkiej. Tylko słuszna redystrybucja środków publicznych prowadzona w ramach sprawowania demokratycznej władzy przez sejmową większość. Uwłaczające godności Polek i Polaków jest też zawarte tu między wierszami oczekiwanie wdzięczności dla prawicy za to, co się ludziom po prostu należy.

Z kolei opozycja zdaje się wciąż uważać, że rolą władzy jest uprawianie dziwnego społecznego sadomasochizmu. W myśl tej liberalnej perwersji polska gospodarka od trzech dekad wprawdzie rośnie bardzo szybko, ale szerokie masy społeczne nie mogą doświadczyć tego na własnej skórze i we własnym portfelu. Dlaczego? Jakaś histeryczna wymówka zawsze się znajdzie. Kiedyś to był straszenie powrotem inflacji i pustych półek, dziś straszy się scenariuszem wenezuelskim. Jutro wymyślone zostanie coś innego. Grunt, żeby się nie podzielić, a lud znał swoje miejsce w szeregu.

Stając oko w oko z tak pokrętną klasa polityczną warto stale przypominać. 500+ na każde dziecko czy „trzynastka” dla emerytów to naprawdę nie są rozwiązania, które doprowadzą ten kraj do upadku. Przeciwnie. Jest w interesie całej naszej wspólnoty, by udział w sukcesie transformacji nie ograniczał się do wąskich i zadowolonych z siebie elit. Jednak z drugiej strony przesadna wdzięczność dla PiSu też jest złym rozwiązaniem. Ktoś musiał to wreszcie zrobić. Gratulacje, że oni potrafili. Żadnego całowania pana Kaczyńskiego w pierścień za 500+ tutaj nie będzie. Kto uważa, że Polki i Polaków można kupić, ten chyba nie zna historii naszej politycznej wspólnoty.