- Patałachom z TVPiS nawet nie chciało się sprawdzić, że nigdy w życiu nie byłem w Sowa & Przyjaciele. Zlecenie partyjne było pilne - napisał na Twitterze Sikorski, odnosząc się do kolejnych "taśm prawdy" ze swoim udziałem. Stacja zaprezentowała nagrania z jego spotkania z ówczesnym prezesem PKN Orlen Jackiem Krawcem (50 l.), sugerując, że rozmowa odbyła się w nieistniejącej już restauracji. Tymczasem Sikorski już w przeszłości, gdy publikowano poprzednie taśmy z jego udziałem, podkreślał, że podsłuchiwano go w innej restauracji - Amber Room w pałacu Sobańskich.
Zobacz: PILNE! Prezydent Duda zdecydował - 15 sierpnia nie wręczy nominacji generalskich i admiralskich
Przeczytaj też: Karczewski pomoże PiS zdobyć Warszawę?
Polecamy: Nowy kontrakt Kurskiego z TVP! UJAWNIAMY, ile będzie zarabiać!