Radny PiS Rafał Piasecki,

i

Autor: Facebook/Rafał Piasecki

Radny Rafał Piasecki nie ma żadnego majątku

2017-04-18 17:12

Były radny PiS Rafał Piasecki, którego żona Karolina oskarża o pobicie i znęcanie się nad nią, w ciągu roku stracił płynność finansową, a jego firma która przez lata przynosiła dochody, teraz przynosi straty… Tak wynika z oświadczeń majątkowych, które polityk umieścił na stronie internetowej rady miejskiej w Bydgoszczy.

Z oświadczenia majątkowego za 2015 rok wynika, że radny Piasecki ma koncie 2 tys. zł oszczędności; żadnych nieruchomości, a jego firma „Zebra” przyniosła stratę. Jaką? Nie wiadomo, tego polityk nie ujawnił. Działacz posiada jeszcze BMW 5 (w leasingu), a także zarobił jako radny 28 tys. zł.

Znacznie lepiej powodziło mu się w 2014 r.  Jak wynika z oświadczenia majątkowego, jego firma osiągnęła przychód w wysokości 588 tys. zł, a dochód 26,2 tys. zł. Z kolei w 2013 r. firma Piaseckiego miała przychód 355 tys. zł, a dochód – 75 tys. zł. A w sumie radny zarobił wtedy ponad 200 tys. zł.

Skąd więc takie załamanie finansów u byłego polityka PiS? Według „Expressu Bydgoskiego”, to nierzetelni kontrahenci pogrążyli firmę bydgoskiego radnego, a jego samego narazili na wątpliwą przyjemność współpracy z komornikiem.

- Niedawno na bydgoskim Szwederowie licytowano majątek, należący do bydgoskiego radnego Rafała Piaseckiego z PiS - dwa samochody Toyotę i Renault, dwie przyczepy i motocykl Kawasaki. Oprócz przyczep, wszystkie sprzęty znalazły nowych właścicieli – czytamy w „Expressie” z lutego 2015 r.

Piasecki bronił się, że sprawa nie ma nic wspólnego z działalnością publiczną. - Całość sprawy jest sprzed lat i dotyczy nieistniejącej już spółki, która wpadła w kłopoty, a ja byłem jednym ze współwłaścicieli. To są jeszcze zaszłości, które nie mają wpływu na moją obecną działalność – podkreślał wtedy Rafał Piasecki.

Przypomnijmy, że od jakiegoś czasu o radnym Piaseckim jest głośno z innego powodu. Jego żona Karolina umieściła w internecie przerażające nagranie, na którym słychać, jak polityk w okrutny sposób się nad nią znęca. Pochodzi ono ze stycznia tego roku, kiedy Piasecki należał jeszcze do PiS i chełpił się rodzinnymi wartościami.

Niedługo potem Piasecki zrezygnował z członkostwa w PiS i zasiadania w klubie radnych partii. - Kocham żonę i dzieci, i przysięgam, że nigdy ich nie uderzyłem - tłumaczył się w "Expressie Bydgoskim". Kilka tygodni temu Piasecki ogłosił, że domaga się rozwodu. z winy swojej żony. - Dla mnie liczy się prawda, która zawsze zwycięży" - napisał w przesłanym oświadczeniu.

Zobacz także: SZOK! Radny Rafał Piasecki do żony: Nie piszcz k..., bo cię zabiję!