Nalot na Lwów
Jak donoszą od samego rana media, Władimir Putin rozpoczął atak na Ukrainę. Nastąpiły wybuchy w Kijowie, Charkowie i Odessie. Słychać było strzały w okolicach lotniska Boryspil pod Kijowem.
Teraz agencje TASS i Reuters przekazały, że rosyjskie siły zaatakowały również zachodni teren Ukrainy, tuż przy Polsce. Prowadzony jest ostrzał rejonu Lwowa. Reporterzy CNN we Lwowie poinformowali, że słyszą syreny alarmowe i trwa nalot już od godziny 7:30.
Mało kto spodziewał się ataku na okolice Lwowa. Już wcześniej zachodni dyplomaci, m.in. ambasada USA w Kijowie, zostali przeniesieni właśnie do Lwowa, który uważany był wtedy za bezpieczniejszą opcję. Niestety putinowska agresja rozlała się po całym terytorium Ukrainy.
Putin uważa, że ma prawo do terenów ukraińskich
Przywódca Rosji wygłosił ponadgodzinne orędzie, w którym nazwał Ukrainę "nieodłączną częścią" historii Rosji i jej przestrzeni kulturowej.
Przemówienie to miało na celu pokazanie, że państwo ukraińskie jest tworem sztucznym stworzonym na historycznie rosyjskich ziemiach. Dzięki temu, według Putina, można by było uznać, że rozbiór tego państwa nie jest agresją wobec innego państwa, ale aktem sprawiedliwości.