We wtorek (26 marca) służby prowadziły akcje w różnych miejscach Polski i przeszukiwały mieszkania polityków Suwerennej Polski. To akcja przeprowadzona przez prokuraturę, która zajmuje się śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Najgłośniejsze wydarzenie miało miejsce w domu Zbigniewa Ziobry. Jednak przeszukiwania odbyły się też w domu Michała Wosia i Marcina Romanowskiego. Jednak jak się okazuje, służby sprawdzają też pokój w hotelu poselskim Wosia. - Trwają właśnie w hotelu poselskim czynności prowadzone przez służby w pokoju posła Michała Wosia. O konieczności przeprowadzenia tych czynności został poinformowany pan marszałek Szymon Hołownia. Wyraził na to zgodę, ponieważ służby mają takie prawo w ramach czynności śledczych prowadzonych pod nadzorem prokuratury - przekazał Jacek Cichocki, szef Kancelarii Sejmu.
CZYTAJ: Kaczyński wprost o akcji w domu Ziobry! Wskazuje przyczynę. Mówi o "igrzyskach"
Cichocki wyjaśnił, że wszystko działo się w środę-: - To było możliwe dzisiaj rano. Czynności się zaczęły, przebiegają one spokojnie, pewnie zakończą się do południa. Immunitet poselski to immunitet osobisty dotyczy wolności osobistych posła, nie rozciąga się na jego biura, mieszkanie, ani też najbliższych. W związku z tym służby działające pod nadzorem prokuratury mają prawo dokonywać takich czynności - przekazał szef Kancelarii Sejmu, podaje interia.pl.
NIŻEJ ZDJĘCIA POKAZUJĄCE, JAK WYGLĄDA DOM ZIOBRY PO WEJŚĆIU SŁUŻB