Żeby było jasne - osobiście uważam, że słowa prezesa PiS były zbyt daleko idące. Wystarczyło, żeby powiedział o tym, że w tak wielkich skupiskach ludzkich jak obozy uchodźców choroby muszą się szerzyć, problemem może być brak szczepień wśród wielu uchodźców czy brak higieny w takich ośrodkach. Jednak wspominanie o amebach i pasożytach nie tylko brzmi fatalnie, lecz dodatkowo - w obecnych czasach - nie ma żadnego uzasadnienia. O ile kilkaset lat temu społeczność indiańska w Ameryce mogła zostać zdziesiątkowana przez choroby niegroźne dla kolonizujących kontynent Europejczyków, to jednak w erze globalizacji, przemieszczania się ludności na całym świecie, modnej w Europie turystyki do najbardziej nawet egzotycznych miejsc epidemia może wybuchnąć zawsze, a zarazić możemy się choćby od kogoś, kto po prostu wrócił z urlopu. Czym innym jest jednak skrytykowanie i stwierdzenie, że jakaś wypowiedź jest zbyt daleko idąca, czy nie ma naukowego potwierdzenia, a czym innym szał, w jaki wpadli przeciwnicy prezesa PiS. Dowiedzieć się mogliśmy, że Kaczyński jest wręcz nazistą, chorym z nienawiści, ksenofobem itd., itp. Politycy partii rządzącej i sprzyjający im publicyści nie mają pomysłu na zatrzymanie zwycięstwa PiS. Jedyną metodą jest straszenie IV RP, CBA, Macierewiczem, rzekomym faszyzmem Jarosława Kaczyńskiego. W sumie można to zrozumieć. Władza od dawna rozminęła się z oczekiwaniami społecznymi. Ludzie przestali łykać już zapewnienia o zielonej wyspie, ominięciu kryzysu, raju dla przedsiębiorców, gospodarczym cudzie. Spadek poparcia dla rządzących jest faktem. Stąd jedyną taktyką stało się straszenie powrotem IV RP, a skoro i ono nie działa, trzeba powiedzieć o nazizmie Kaczyńskiego. Że to przesada? Nieważne, a nuż zadziała?
Przemysław Harczuk: W oparach absurdu
2015-10-15
4:00
Media i rządząca PO postanowiły znów dokopać prezesowi PiS. Za słowa o tym, że imigranci mają ameby i pasożyty, które dla nich nie są szkodliwe, ale dla Europejczyków mogą być zabójcze. Pojawiły się oskarżenia o "nazistowską retorykę", "faszyzm", "rasistowskie uprzedzenia". Atak ten przybiera już rozmiar absurdalny i wręcz ośmieszający jego autorów.