Przemysław Harczuk

i

Autor: "Super Express"

Przemysław Harczuk: Święty Jan Paweł II ograbiony z krzyża

2017-10-30 3:00

Przemysław Harczuk dla Super Expressu

Półksiężyc na Bazylice Świętego Piotra. Wieża jasnogórskiego klasztoru przyozdobiona sierpem i młotem. Podczas lekcji religii modlitwy do słońca, księżyca i bańki mydlanej. Absurd? Nie, jeżeli dokładnie przyjrzymy się praktyce niektórych europejskich państw. Jakiś czas temu sądownie nakazano zdjęcie krzyża ze ścian włoskich szkół. Parlament Europejski nie spieszył się z potępieniem mordów na chrześcijanach, dokonywanych w Indiach i na Bliskim Wschodzie. W Wielkiej Brytanii pojawiły się - całkiem na poważnie - postulaty wprowadzenia prawa szariatu. A ostatnio we Francji sąd nakazał usunięcie krzyża z pomnika św. Jana Pawła II. Papież był głową Kościoła katolickiego, formalnie namiestnikiem Chrystusa na Ziemi, a krzyż jest symbolem katolicyzmu i chrześcijaństwa w ogóle? Nie dla francuskich sędziów, zdaniem których krzyż narusza zasadę świeckości państwa. Sędziowie łaskawie nie wymusili usunięcia samego pomnika. W sumie logiczne. Wszak wszystko dzieje się we Francji, laickiej tak bardzo, że budząc się w paryskim hotelu, usłyszeć można nie bicie dzwonów, a wdzięczny śpiew muezzina. Świeckim państwie do tego stopnia, że zamknięte arabskie dzielnice tworzą getta, do których niemuzułmanin raczej boi się zachodzić. Jan Paweł II bez krzyża może być uznany za jakiś czas za przywódcę nie religijnego, a politycznego i społecznego. Świeckiego filozofa, a może i nawet trockistę. A idąc dalej tym tokiem rozumowania, można i świętego uznać za proroka islamu. Wszak paryski kalifat nie jest już dziś rzeczą nieprawdopodobną. Francja od lat narzucała trendy w Europie, więc wspomniany we wstępie półksiężyc na Bazylice św. Piotra nie musi być snem wariata. Biorąc pod uwagę, że na francuszczyznę od XVIII wieku szczególnie podatni są Polacy, oczyma wyobraźni możemy zobaczyć nie tylko sprofanowaną komunistycznymi symbolami jasnogórską wieżę, ale też promocję neopogańskich modłów i guseł w miejscach kultu. Na przykład na św. Krzyżu, gdzie przed ponad tysiącem lat odbywały się sabaty, a pierwotna nazwa szczytu to Łysa Góra. A już całkiem na poważnie - nienawiść do własnej cywilizacji, tradycji i kultury jest w zachodniej Europie tak silna, że stanowi już jednostkę chorobową. Terapia ze strony islamistów czy Putina może być bolesna i skończyć się śmiercią pacjenta.

Chcą zabrać krzyż papieżowi! Wojna o pomnik Jana Pawła II we Francji

Chcą usunąć krzyż z pomnika Jana Pawła II. Beata Szydło REAGUJE

Pijana 13-latka WYCIĘŁA sobie krzyż na ręce na religii. Dramat w Białymstoku

Nasi Partnerzy polecają