Pomnik Jana Pawła II został odsłonięty na placu w Ploërmel we Francji już w 2006 roku. Przedstawia figurę papieża ze złożonymi rękami, która jest ustawiona pod łukiem zwieńczonego wysokim krzyżem. Zgodnie z decyzją Radu Stanu (która jest potwierdzeniem werdyktu sądu administracyjnego w Rennes z 2015 r.) krzyż musi zostać usunięty z pomnika, bo według przepisów z 1905 roku nie można ustawiać w przestrzeni publicznej tak dużych symboli religijnych. Sam pomnik jednak może zostać, usunięty ma zostać jedynie krzyż. Ale usunięcie krzyża powinno nastąpić w ciągu sześciu miesięcy, inaczej cały pomnik będzie musiał zniknąć. Głos w sprawie budzącej kontrowersje zabrała polska premier.
Do sprawy odniosła się polska premier. W rozmowie z PAP Beata Szydło powiedziała: - Nasz wielki Polak, wielki Europejczyk jest symbolem chrześcijańskiej, zjednoczonej Europy. Dyktat politycznej poprawności, laicyzacji państwa, wprowadza miejsce dla wartości, które są nam obce kulturowo, które prowadzą do sterroryzowania codziennego życia Europejczyków - oceniła. I dodała, że jeśli we Francji nie chcą krzyża przy pomniku papieża Polaka, to Polska może zabrać do kraju cały pomnik: - Polski rząd podejmie starania, by pomnik naszego rodaka ocalić od ocenzurowania i zaproponujemy, aby przenieść go do Polski, o ile będzie zgoda francuskich władz i społeczności lokalnej - przyznała Szydło.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 28 października 2017
Zobacz: Tak gościli Szydło w Siedlcach. Mina premier...mówi wszystko ZOBACZ
Sprawdź: DYMISJA Szydło i ZMIANY w rządzie? Już wszystko jasne
Czytaj: W listopadzie nowy premier?
La France est ce pays où on autorise une statue zoophile en plein Paris et où on interdit la croix sur une statue de Jean-Paul II... pic.twitter.com/xuLGPKHHCB
— Pont d'Arcole ن (@PtdArcole) 25 października 2017