W ostatnich dniach wiele mówi się o przywróceniu kontroli na granicy z Niemcami i Litwą oraz Ruchu Obrony Granic. Zwłaszcza ta druga kwestia wzbudza wiele emocji w przestrzeni publicznej - jedni uważają tę inicjatywę za potrzebną, inni widzą w niej więcej negatywów niż pozytywów. Jakie jest zdanie Przemysława Czarnka? Jak się okazuje, polityk wyraził pozytywną opinię na temat zaangażowania ROG na granicy polsko-niemieckiej.
- W obliczu wielkiego kryzysu, który się tam zrodził, Ruch Obrony Granic przyczynił się do tego, że państwo w ogóle zaczęło działać - stwierdził w rozmowie z RMF FM. - Wolontariusze na granicy kontrolują sytuację - dodał.
Siemoniak o "patrolach obywatelskich". Działania służb będą twarde
Były minister edukacji odniósł się także do kwestii powiązań ROG z partią Prawo i Sprawiedliwość, podkreślając niezależny charakter organizacji.
- Ruch Obrony Granic jest niezależny. On się składa w wielu przypadkach z działaczy, sympatyków i byłych kandydatów PiS jak Robert Bąkiewicz, natomiast to nie jest ruch, który jest kontrolowany przez Prawo i Sprawiedliwość w sensie formalnym - wyjaśnił. - Są to bardziej ideowe niż organizacyjne powiązania - dodał.Przyszłość Ruchu Obrony Granic
W kontekście zwiększenia kontroli służb na granicy, Czarnek został zapytany o ewentualne wycofanie się ROG z tego obszaru. Na pytanie, czy zasugerowałby Robertowi Bąkiewiczowi wycofanie grup aktywistów, odpowiedział:
- Sugerowałbym Robertowi Bąkiewiczowi, żeby robił to, co uważa za stosowne. Bo do tej pory przyniósł naprawdę wiele korzyści, czego dowodem jest wprowadzanie tych kontroli - powiedział.
Jednocześnie wykluczył możliwość wycofania się ROG w obliczu wzmocnienia kontroli służb. Przemysław Czarnek opowiedział się za zwiększeniem obecności służb na granicy państwa polskiego.
- Zdecydowanie powinno być więcej straży granicznej i służb na granicy państwa polskiego - stwierdził polityk.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Przemysław Czarnek:
