Przemysław Czarnek zamieścił na swoim oficjalnym profilu na Twitterze post z dołączonym skanem dokumentu, w którym przeprosił za swoje słowa. - Moją intencją nie było urażanie kogokolwiek, w tym także osób ze społeczności LGBT+, w szczególności Pana prof. Jakuba Urbanika. Uznaję, że sposób sformułowania wypowiedzi spowodował, że Pan prof. Jakub Urbanik odebrał je osobiście, co nie było moją intencją, za co Pana prof. Jakuba Urbanika bardzo przepraszam – czytamy. Pod treścią widać odręczny podpis szefa resortu edukacji oraz datę z 21 lipca 2022 roku. Przypomnijmy, że chodzi o sprawę z października 2020 roku, gdy prawnik i przedstawiciel społeczności LGBT Jerzy Urbaniak złożył pozew przeciw Przemysławowi Czarnkowi za naruszenie dóbr osobistych. Wszystko przez dwie wypowiedzi ministra dotyczące LGBT. Jedna to słynna wypowiedź z kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, gdy padły słowa, o ideologii LGBT i sformułowaniu, że”ci ludzie nie są równi ludziom normalnym”. Druga wypowiedź brzmiała z kolei „Nie ma wątpliwości, że cała ta ideologia LGBT wyrastająca z neomarksizmu (a ten z marksizmu) pochodzi z tego samego korzenia, co niemiecki narodowy socjalizm hitlerowski, który jest odpowiedzialny za wszelkie zło II wojny światowej, zniszczenie Warszawy i zamordowanie powstańców”. Według Jerzego Urbaniaka obie wypowiedzi miały znamiona homofobicznej mowy nienawiści.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ PRZEMYSŁAWA CZARNKA NA RAJDZIE