Jak pisze „Gazeta Wyborcza” prokuratorzy podejrzewają, że jeden ze stentów („sprężynka”, która ma udrożnić naczynia krwionośne – red.) wszczepionych zmarłemu był… przeterminowany! Data ważności ma znaczenie, bo element był pokryty lekarstwem.
Śledczy chcą się dowiedzieć, jakie były efekty wszczepienia przeterminowanego stentu oraz czy podobne implantowano innym pacjentom. Według informacji dziennika prokuratura sprawdza, jak stenty trafiły do szpitala, jak były rozliczane i kto odpowiadał za dopilnowanie dat ważności. Firma, która dostarczała je do Krakowa całkowicie wycofała produkt implantowany wcześniej Jerzemu Ziobrze. Powodem były liczne powikłania u pacjentów.