Protesty pod Sejmem. - Wszyscy zatrzymani w dniu wczorajszym (20 lipca - red.) protestujący zostali zwolnienie. Przedstawiono im zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej. Nie przyznali się do winy. Czekamy na monitoring - poinformował na Twitterze mec. Jarosław Kaczyński, który reprezentuje dwóch zatrzymanych.
W piątek Sejm przegłosował nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Tego dnia pod budynkiem parlamentu zebrali się protestujący, którzy uważają, że PiS demoluje trójpodział władzy. Podczas demonstracji jej uczestnicy starli się z policją. Zatrzymano wówczas cztery osoby. Wszystkim grożą 3 lata więzienia.