Kolejny raz nie uda się komisji ds. Amber Gold przesłuchać Barbary Kijanko. Prokurator Kijanko prowadziła sprawę Amber Gold od momentu złożeniu zawiadomienia w sprawie piramidy finansowej przez Komisję Nadzoru Finansowego. Kijanko była wtedy prokuratorem w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Kijanko miała zostać przesłuchana już w listopadzie, w czasie pierwszego przesłuchania, które ogłosiła komisja ds. Amber Gold, ale wtedy nie przyszła. Jej pełnomocnik przedstawił pismo, w którym napisano, że z powodu długotrwałej choroby Kijanko nie może stawić się na przesłuchaniu. Na zwolnieniu lekarskim prokurator Kijanko przebywa od czerwca zeszłego roku.
Teraz znów się nie pojawiła, a zdaniem komisji robi to specjalnie: - Świadek przebywa od czerwca na zwolnieniu. (…) Trudno nie odnieść wrażenia, że jest to gra z Komisją prowadzona na czas - powiedziała przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann. Komisja zdecydowała, że na Kijanko zostanie nałożona kara finansowa, bo nie stawiła się na przesłuchanie. Wassermann wniosek o nałożenie kary skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie.