Prof. Dudek o nomenklaturze z neosędziami oraz sędziami, którzy są reprezentacją postkomunizmu
Prof. Antoni Dudek uznał, że wymiar sprawiedliwości w Polsce trwa w kryzysie polegającym na braku zdolności sprawczych, a szans na rozwiązanie obecnie nie widać.
Część sędziów nie uznaje pozostałych, których nazywają neosędziami. Ci drudzy dla odmiany zarzucają drugiej stronie reprezentowanie pozostałości komunizmu. Użył jednocześnie środka stylistycznego z kategorii humorystycznych ale trafnych. Posłużył się przykładem sklepu, który realnie przestał działać, a klienci nie wiedzą co robić.
W momencie przyjścia do kasy okazuje się, że nic nie można kupić gdyż obsługa chce pozbyć się pozostałej części obsługi, której zarzuca uzurpację. Relacja z nieuznawaniem jest wzajemna, a klient nie może nic.
Na tej samej zasadzie, w polskich sadach nic nie jest pewne. Jeśli wydano wyrok, to w przyszłości może powstać wada nieważności, gdyż orzekał sędzia nieuprawniony. Taki stan rzeczy przybliża wizję ogólnego braku poszanowania do orzeczeń sądów.
Prof. Antoni Dudek podkreśla, że tylko porozumienie może przezwyciężyć chaos w sądownictwie
Prof. Dudek uznał, że obecna władza popada w przesadny optymizm co do przyszłych sukcesów politycznych tzn. seryjnego wygrywania wszystkich wyborów.
Obecnie prezydent Duda jest osobą, która nie zgadza się na reset w ramach wymiaru sprawiedliwości. Rząd jest pewien, że wygra wybory prezydenckie, a to rozwiąże wszelkie trudności dotyczące sądów. Jednak wyniku obecnie przewidzieć się nie da. Co więcej, poprzedni rząd może kiedyś wrócić do władzy, a to spowodowałoby dodatkowe komplikacje z kategorii nieuznawania wyroków.