Andrzej Zoll

i

Autor: "Super Express"

Prof. Andrzej Zoll: Nie ma aresztu, bo nie ma zarzutów

2013-10-03 6:45

"Super Express" wytropił księdza poszukiwanego za pedofilię!

"Super Express": - Nasi dziennikarze pomogli policji odnaleźć poszukiwanego przez Interpol ks. Gila oskarżonego w Dominikanie o pedofilię. Wielu się dziwi, że po przybyciu na miejsce policjanci jedynie pouczyli księdza, że jest poszukiwany i nie powinien zmieniać miejsca pobytu. Skoro szuka go Interpol, czemu nie został aresztowany?

Prof. Andrzej Zoll: - Ponieważ żeby kogoś aresztować, musi być najpierw prowadzone postępowanie przez polską prokuraturę. Trzeba również sformułować zarzuty. Nie spieszmy się więc z aresztowaniem. W wielu sprawach ma ono sens, jeśli ma zapobiec uchylaniu się od odpowiedzialności. A skoro ten człowiek przebywa w rodzinnym domu, nie może być o tym mowy.

- Na tym kończy się sprawa?

- Oczywiście, nawet jeśli przestępstwo miało zostać popełnione za granicą, w tym wypadku w Dominikanie, nie stanowi to przeszkody dla prowadzenia postępowania przez polską prokuraturę. Pojawia się teraz pytanie, czy są podstawy prawne do wszczęcia postępowania. To znaczy, czy podejrzenia popełnienia przestępstwa są na tyle udokumentowane, żeby zajęła się tym nasza prokuratura.

- To, że prokuratura w Dominikanie prowadzi postępowanie wobec księdza, nie jest żadnym zobowiązaniem dla naszych organów ścigania?

- Zobowiązaniem na pewno nie. Niemniej to sygnał, że należałoby się zastanowić, czy są podstawy do zbadania, czy popełniono tam przestępstwo.

PRZECZYTAJ: Ksiądz pedofil z Tarchomina uciekł przed sądem?

- Jak to wygląda z prawnej strony w przypadku popełnienia przez obywatela Polski przestępstwa za granicą?

- W Kodeksie karnym jest wyraźny przepis, że jeżeli polski obywatel popełni za granicą przestępstwo, które za przestępstwo uznawane jest także w Polsce, i - co ważne - ten czyn jest karalny za granicą, to istnieje podstawa do prowadzenia postępowania wobec takiej osoby na gruncie prawa polskiego.

- A pedofilia i w Dominikanie, i w Polsce jest czynem karalnym...

- Nie ma więc przeszkód, aby polska prokuratura zbadała tę sprawę. Dodatkowo warto wiedzieć, że jeżeli taka osoba byłaby skazana za granicą i tam odbywała karę, to byłaby ona uwzględniona przy odbywaniu kary w Polsce.

- Czy oskarżany o pedofilię ksiądz może obawiać się, że zostanie poddany procedurze ekstradycji do Dominikany?

- Zasadą zapisaną w konstytucji jest to, że nie wydaje się obywateli polskich wymiarowi sprawiedliwości w innych krajach. Wyjątkiem są jedynie sprawy prowadzone przez międzynarodowe trybunały, ale w tym wypadku on nie obowiązuje. Ewentualna odpowiedzialność oskarżanemu duchownemu grozi więc jedynie w Polsce.