Prigożyn zginął w zamachu ustawionym przez Putina? Szef Grupy Wagnera był na to gotowy
Jak twierdzi rosyjski dziennikarz i działacz praw człowieka Władimir Oseczkin powołujący się na źródła w FSB, katastrofa samolotu Jewgienija Prigożyna była zamachem, za który odpowiedzialny był Władimir Putin. Miała być to zemsta za nieudany pucz z czerwca. Jak jednak donosi dziennikarz, na tym napięcia się nie skończą.
Oseczkin twierdzi, że Prigożyn był gotowy, że może dojść do zamachu na jego życie i wydał rozkazy dowódcom Grupy Wagnera, w razie gdyby coś mu się stało. Dziennikarz podał, że Wagnerowcy mieli już rozpocząć realizację jego planu.
Prigożyn zemści się zza grobu na Putinie? Wypłyną kompromitujące materiały o dyktatorze
Jak napisał komentator polityczny Igor Suszko powołując się na źródła Oseczkina, z biur grupy Wagnera miały zniknąć urządzenia elektroniczne i cenne dokumenty, które ujawniają mechanizmy działania Kremla. Za zniknięciami stać miały służby bezpieczeństwa Prigożyna. Jeśli rzeczywiście Prigożyn nie żyje (co potwierdził już Władimir Putin), to w najbliższym czasie można spodziewać się masowych przecieków kompromitujących materiałów o rosyjskim dyktatorze.
Polecany artykuł: