Prezydent pomoże frankowiczom

2016-01-16 3:00

Przewalutowanie po "kursie sprawiedliwym" oraz możliwość oddania bankowi nieruchomości i pozbycia się tym sposobem długu - takie są najważniejsze punkty projektu ustawy o przewalutowaniu kredytów, który przedstawiła Kancelaria Prezydenta.

Andrzej Duda (44 l.) obiecywał frankowiczom pomoc i w piątek szef Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński (68 l.) przedstawił projekt ustawy. Datę wybrano symbolicznie - rocznicę "czarnego czwartku", kiedy kurs franka drastycznie poszedł w górę. Zgodnie z projektem z przewalutowania mają skorzystać klienci indywidualni, nie przedsiębiorcy. Nie będzie ograniczeń, jeśli chodzi o powierzchnię domu czy mieszkania ani dochód.

Zamiana waluty kredytu będzie możliwa według czegoś, co nazwano "kursem sprawiedliwym". Zostanie on wyliczony dla każdego kredytobiorcy indywidualnie. Ważna więc będzie data podpisania umowy kredytowej oraz kurs waluty wtedy i dziś. Jeśli ktoś wziął kredyt w czasach, gdy frank kosztował 2,30 zł, dzisiaj dla niego "kurs sprawiedliwy" będzie wynosił 2,80 zł, a nie 4 zł według dzisiejszych notowań.Będą trzy warunki przewalutowania. Przede wszystkim bank musi się na to zgodzić. Jeśli się nie zgodzi, jest możliwość restrukturyzacji przymusowej. - Będzie ona wszczynana na wniosek konsumenta - wyjaśnia mec. Aneta Frań-Adamek, która przedstawiała prezydencki projekt. Jest też trzecia opcja - kredytobiorca oddaje bankowi nieruchomość i jest wolny od długu.

Frankowicze są zadowoleni. - Cieszymy się, że ta ustawa jest, ale to pierwszy krok - ocenia Maciej Pawlicki ze Stowarzyszenia "Stop Bankowemu Bezprawiu".

Istotnie to dopiero początek. - Nie wiadomo jednak, jakie koszty poniosą banki, gospodarka - przyznał Maciej Łopiński.

Zobacz: Będzie inwigilacja Internetu?! PiS przeforsowało swoją ustawę