Będzie inwigilacja Internetu?! PiS przeforsowało swoją ustawę

2016-01-15 14:21

W Sejmie odbyło się głosowanie w sprawie nowelizacji ustawy o policji, którą opozycja nazwała ,,ustawą inwigilacyjną". Ma ona zapewnić służbom między innymi dostęp do internetowych danych Polaków bez żadnej zgody sądu! W sprawie tej ustawy wszystkie partie (nawet Kukiz'15) głosowały przeciwko PiS, jednak partia ta, mając większość, przeforsowała ustawę. Co ciekawe, od głosu wstrzymali się byli ministrowie PO związani z tą tematyką: Marek Biernacki i Teresa Piotrowska.  

Trybunał Konstytucyjny orzekł jakiś czas temu, że zasady pobierania billingów oraz kontroli operacyjnej są częściowo niezgodne z konstytucją. Nowy projekt ma dostować przepisy do tego orzeczenia, jednak co więcej, gwarantuje on policji i służbom nielimitowany dostęp do danych internetowych gromadzonych przez operatorów.

Za nowelizacją głosowało 232 posłów PiS i dwóch posłów niezrzeszonych. 213 było przeciw (wszystkie pozostałe kluby), a trzech wstrzymało się od głosu. Cała opozycja krytykowała projekt jako zagrażający prawom obywatelskim i pozwalający na swobodną inwigilację internetu. Dodatkowo PiS odrzucił większość poprawek opozycji. Przeszła jedynie jedna poprawka Nowoczesnej, by drobni przedsiębiorcy dostarczający usługi internetowe musieli zapewniać służbom warunki pobierania danych "stosownie do posiadanej infrastruktury".

Choć zastępca koordynatora ds. służb Maciej Wąsik mówił w piątek w Sejmie, że w ostatnim roku rządów PO "policja 60 tys. razy sięgnęła po dane internautów", to nie przekonało to posłów opozycji, którzy alarmują, że propowane zmiany moga bardzo znacząco wkraczać w prywatność obywateli w Internecie. Ewa Siedlecka z ,,Gazety Wyborczej" powiedziała, że: - Policja i służby będą mogły pobierać dane od usługodawców internetowych przez stałe łącze. Minister Wąsik przekonuje, że tak jest i teraz. To nieprawda. Nie ma stałych łącz i każdorazowo trzeba się zwracać z pytaniem. A internetowy usługodawca może żądać dodatkowych wyjaśnień, udowodnienia, że prowadzone jest postępowanie, może zawiadomić internautę itp.

Wąsik dodawał, że nowelizacja wprowadza sądową kontrolę pobierania danych oraz ich niszczenie, jeśli są zbędne dla postępowania. Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar przewiduje, że : - Kontrola będzie iluzoryczna. Wojciech Klicki z Fundacji Panoptykon dodaje: - Nie uważam, żeby ta kontrola miała charakter realny. Będzie się odbywała na podstawie cosześciomiesięcznych sprawozdań, a więc już dawno będzie po wszystkim. Sąd będzie mógł, a nie będzie musiał, weryfikować, czy dane były pobrane w sposób zasadny.

Teraz nowelizacja ustawy trafi do Senatu. Należy się spodziewać, że szybko się nią tam zajmą, ponieważ przepisy muszą wejść w życie do 7 lutego (dzień wcześniej przestaną obowiązywać przepisy zakwestionowane przez TK).

Zobacz także: Kijowski dawniej nie protestował, bo ,,nie wpadł na taki pomysł"

Nasi Partnerzy polecają