Prezydent Andrzej Duda

i

Autor: Katarzyna Zaremba Andrzeja Dudę w roli szefa PiS widzi zaledwie 7,4 proc. badanych. Zobacz, na jakie poparcie mogą liczyć jego konkurenci

Prezydent po śmierci Kory: Symboliczny koniec jakiejś epoki

2018-07-28 14:27

Kora nie żyje - ta smutna informacja przywitała nas w sobotni poranek 28 lipca 2018 roku. Media społecznościowe zalała fala pożegnalnych wpisów. Wśród nich znalazł się wpis prezydenta. Sprawdź, co o Korze napisał w dniu jej śmierci Andrzej Duda.

Śmierć Kory wywołała ogromne poruszenie. Niemal każda polska gwiazda (oraz wiele celebrytek) umieściła w mediach społecznościowych kilka słów pożegnania skierowanych do legendy polskiego rocka. Nic dziwnego - wszyscy doskonale znają przeboje Maanamu. Wielu Polaków, wychowywało się na piosenkach takich jak "Cykady na Cykladach", "Kocham cię, kochanie moje", "Lucciola", "Boskie Buenos" czy "Po prostu bądź". Wszystko wskazuje na to, że do grona fanów Maanamu zalicza się również Andrzej Duda. Prezydent kilka godzin po śmierci Kory umieścił na Twitterze następujący wpis:

"Odejście Olgi Jackowskiej (Kory) dla wielu ludzi mojego pokolenia, w tym dla mnie, oznacza symboliczny koniec jakiejś epoki"

Kora naprawdę nazywała się Olga Aleksandra Ostrowska. Urodziła się w 1951 r. w Krakowie. Miała czworo rodzeństwa. Ojciec nie interesował się zbytnio domem. Kiedy matka zachorowała na gruźlicę, Olga trafiła do domu dziecka. Spędziła tam pięć lat. Karierę muzyczną rozpoczęła w drugiej połowie lat 70. Wtedy powstał zespół Manaam, który po raz pierwszy zachwycił widzów na festiwalu w Opolu w 1980 r. W ciągu kolejnych lat grupa stała się jednym z najważniejszych przedstawicieli polskiego rocka. Zespół wylansował takie przeboje, jak "Boskie Buenos", "O! Nie rób tyle hałasu", "Kocham cię, kochanie moje", "To tylko tango" czy "Lucciola" w latach 80. Większość tekstów do piosenek zespołu napisała Kora.