Prezydent broni "leśnych dziadków" z PKW

2014-11-21 3:00

Prezydent interweniuje w sprawie afery w Państwowej Komisji Wyborczej! Jednak Bronisław Komorowski (62 l.) po spotkaniu z prezesami Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, odpowiedzialnymi za obsadzanie stanowisk w PKW, stwierdził, że nie widzi potrzeby powtarzania wyborów ani szybkiego odwoływania kierownictwa komisji.

- Nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów, na przykład przez lansowanie szkodliwej tezy o konieczności powtórzenia wyborów. To odmęty szaleństwa. (.) Te głosy muszą być skutecznie i uczciwie policzone. One będą skutecznie i uczciwie policzone, mimo że widać, iż system informatyczny wspomagający liczenie głosów zawiódł. Szczególnie w takiej sytuacji konieczne jest zapewnienie względnego spokoju tym, którzy w wyjątkowo niekomfortowych warunkach muszą te głosy policzyć - mówił wczoraj prezydent. Jednocześnie zaznaczył, że na ewentualne decyzje personalne może przyjść czas później.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zobacz: Kamiński o Hofmanie: nie wybaczamy takich sytuacji. Powinni oddać mandaty!