Kilka dni temu PiS wyrzucił ze swoich szeregów Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego oraz Adama Rogackiego. To pokłosie afery madryckiej oraz finansowych przekrętów, o które są podejrzewani trzej posłowie. - To jest ich koniec w polityce, koniec w Prawie i Sprawiedliwości. Nie wybaczamy takich sytuacji - mówi wiceprezes PiS Mariusz Kamiński w programie "Z każdej strony".
Poseł PiS przyznaje, że nie widzi szans na odwołanie decyzji o usunięciu z PiS bohaterów "afery madryckiej". - Jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji jest złożenie przez nich mandatów poselskich - uważa Mariusz Kaminski. Wzywa do tego także PO. Decyzja jednak należy do Hofmana, KAmińskiego i Rogackiego. Raczej mało prawdopodobne, że zrzekną się mandatu i comiesięcznej pensji sięgającej 12,5 tys. zł na rok przed wyborami parlamentarnymi.
Zobacz: TYLKO w Super Expressie! Jarosław Kaczyński: Hofman był sprawny, ale sam się zniszczył