Największa zbrodnia na Polakach po II wojnie światowej
Tuż po drugiej wojnie światowej w 1945 roku Sowieci przyjęli sobie za cel likwidację Polskiego Państwa Podziemnego, w tym wszelkie siły Armii Krajowej, tak aby polskie struktury niepodległościowe nie mogły zagrozić tworzącym się komunistycznym władzom. 12 lipca 1945 r., oddziały NKWD i Smiersz rozpoczęły na Suwalszczyźnie operację, w której zginęło co najmniej 592 działaczy podziemia niepodległościowego. W operacji brali udział również funkcjonariusze lokalnych struktur polskiego komunistycznego aparatu bezpieczeństwa i milicji oraz ich tajni współpracownicy. Osoby zatrzymywane były nie tylko w swoich domach, łapano ich na polach czy w drodze do pracy, gdzie widziano ich po raz ostatni. – Wciąż nie wiemy, gdzie są Ich ciała. 600 osób zniknęło bez śladu. Porwanych. Wywiezionych. Zamordowanych przez sowiecki kontrwywiad „Smiersz”– przypomniał w sobotę prezydent Andrzej Duda. Zaznaczył, że od 80 lat rodziny wciąż czekają, żeby się dowiedzieć, „gdzie zapalić znicz”.
„Brutalna operacja wymierzona w żołnierzy polskiego"
– Dziś przypada rocznica Obławy Augustowskiej – największej komunistycznej zbrodni po II wojnie światowej na ziemiach polskich, nazywanej często małym Katyniem. W lipcu 1945 roku, gdy Europa podnosiła się z wojennych zniszczeń, w północno-wschodniej Polsce rozpoczęła się brutalna operacja wymierzona w żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. Armia Czerwona, przy udziale UB i „ludowego” Wojska Polskiego, otoczyła Puszczę Augustowską. To była planowa eksterminacja tych, którzy nie złożyli broni, bo nie uznali zniewolenia za wyzwolenie – wskazał prezydent w mediach społecznościowych.
W jego ocenie, jedyną winą zatrzymanych była tak naprawdę „wierność wolnej Polsce”. – Przez dekady nie wolno było o Nich mówić. Upamiętnienia były zakazane, nazwiska wymazywane, cierpienie rodzin ignorowane. Ale pamięć nie umarła. Przetrwała w domach, sercach, modlitwach i opowieściach. I dziś – w wolnej Polsce – o zgładzonych partyzantach z Puszczy Augustowskiej mówimy głośno i składamy hołd wszystkim Ofiarom tej zbrodni. Cześć i chwała Bohaterom! Wieczna pamięć Poległym i Pomordowanym! – apelował Andrzej Duda.