Prezes PKP Cargo skazany za przestępstwo korupcyjne. Nie traci stanowiska

Prezes PKP Cargo z wyrokiem sądu

Dariusz S. - nie zezwolił na podawanie swoich danych - został skazany wspólnie z posłem Koalicji Obywatelskiej Cezarym Grabarczykiem. Ich proces toczył się w łódzkim sądzie rejonowym przez ostatnie trzy lata, by zakończyć się 8 marca. Obydwu prokuratura oskarżyła o nielegalne uzyskanie pozwolenia na broń. Obydwaj zostali skazani z tych samych artykułów Kodeksu karnego: 231 paragraf 1 i 2 oraz art. 271, czyli przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści (w myśl polskiego prawa to czyn korupcyjny) oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach. W opinii sądu oskarżeni wykorzystali swoją pozycję w społeczeństwie, stanowiska polityczne. Ostateczny wyrok dla każdego z nich brzmiał: rok więzienia w zawieszeniu na rok oraz grzywna w kwocie 7,2 tysiąca złotych - podaje serwis internetowy tvn24.pl. 

Historia prezesa

Dariusz S. W 2015 został zawieszony w prawach członka partii Prawo i Sprawiedliwość po doniesieniach medialnych, jakoby miał nielegalnie uzyskać pozwolenie na broń. Nie wystartował w kolejnych wyborach w 2015. W 2016 został prezesem PKP Cargo Connect. W 2021 został powołany na stanowisko prezesa PKP Cargo International. W 2022 objął funkcję prezesa PKP Cargo i póki co nikt nie zamierza tego zmieniać ze względu na zasadę domniemania niewinności. - Zgodnie z zasadą domniemania niewinności wyrok nie zmienia statusu prezesa jako osoby niekaranej, podobnie jak fakt prowadzenia przeciwko niemu postępowania sądowego nie stanowił przeszkody do udziału w postępowaniu kwalifikacyjnym - mówi cytowany przez tvn24.pl Bartłomiej Sarna z biura prasowego PKP S.A.

Tymczasem zgodnie z Kodeksem spółek handlowych zakazane jest pełnienie funkcji zarządczych przez osoby prawomocnie skazane m.in. z art. 231 Kodeksu karnego. To z tego przepisu skazani nieprawomocnie są Grabarczyk i Dariusz S. Jak podaje tvn24 prezes PKP Cargo Dariusz S. ma odwołać się od wyroku łódzkiego sądu rejonowego. I wszystko wskazuje na to, że będzie na stanowisku w PKP Cargo dopóki w sądzie nie padnie ostatnie zdanie w tej sprawie.