Wywiad redaktora naczelnego Super Expressu Grzegorza Zasępy z premierem Mateuszem Morawieckim

i

Autor: Piotr Grzybowski / Super Express

Premier Mateusz Morawiecki o NFZ i bogaczach, którzy biorą 500 plus na swoje dzieci

2019-03-08 5:00

Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla "Super Expressu": - Rozumiem złość tych, którzy uważają, że ktoś, kto zarabia 300 tys. zł rocznie, sięga po to świadczenie. Ale to są naprawdę rzadkie przypadki i nie ma sensu utrudniać życia pozostałym 99% dodatkową biurokracją, która musiałaby się pojawić, gdyby te przypadki chcieć wyeliminować odgórnie

- Wielu z nowych beneficjantów rozszerzenia 500+ na pierwsze dziecko to osoby majętne. Pana zdaniem, powinni z tego świadczenia korzystać?
- Uważam, że powinni zważyć we własnym sumieniu, czy pieniądze, które przydadzą im się tylko na tzw. waciki, są im naprawdę niezbędne. My, oczywiście, nie tworzymy kryteriów dochodowych z tych samych względów, o których mówiłem przy okazji Emerytury+. Niemniej rozumiem złość tych, którzy uważają, że ktoś, kto zarabia 300 tys. zł rocznie, sięga po to świadczenie. Ale to są naprawdę rzadkie przypadki i nie ma sensu utrudniać życia pozostałym 99% dodatkową biurokracją, która musiałaby się pojawić, gdyby te przypadki chcieć wyeliminować odgórnie.

- Swoimi zapowiedziami niewątpliwie przelicytowaliście do tej pory opozycję. Czy teraz to już zawsze tak będzie, że przed każdymi kolejnymi wyborami trzeba będzie obiecywać Polakom kolejne transfery pieniężne, bo sama zapowiedź rozwoju gospodarki już nikogo nie przekonuje?

- Przekazywanie Polakom środków pieniężnych wyrwanych mafiom vatowskim to bardzo ważne, ale nie jedyne działanie. Wszyscy powinni korzystać w końcu z owoców polskiego wzrostu gospodarczego, bo przecież PKB nie włoży się do garnka. Ale piątka Prawa i Sprawiedliwości to inwestycja w przyszłość. Weźmy choćby odbudowę lokalnych połączeń autobusowych, która w połączeniu z innym programem, który już uruchomiliśmy, największym w historii programem budowy dróg gminnych, ogromnie poprawi sytuację setek gmin i mniejszych miast, tysięcy wiosek. To będzie naprawdę cywilizacyjna zmiana. Podobnie obniżenie kosztów pracy, znacząca obniżka podatku PIT do czego wzywali ekonomiści i zwykli ludzie od lat. My to robimy.

- A zmiany w Narodowym Funduszu Zdrowia?

- Chcemy uszczelnić budżet NFZ, ale te środki nie pójdą do budżetu państwa i na wymienione programy, lecz będą w całości przeznaczone na dalszą ochronę zdrowia. Czyli chcemy lepiej gospodarować środkami NFZ, żeby więcej środków służyło pacjentom, szpitalom. Stąd na przykład uszczelnienie wywozu refundowanych leków. My patrzymy na społeczeństwo i gospodarkę jako na pewną jedność. Rozwój społeczeństwa pociąga za sobą rozwój gospodarki. I odwrotnie. Takie spojrzenie, które wnieśliśmy ze sobą, daje ogromne owoce i cieszę się, że Polacy z nich korzystają.