Premier Tusk ćwiczy rękę i wraca do sprawności

2014-08-21 4:00

Jeszcze za wcześnie mówić, że premier Donald Tusk (57 l.) jest w optymalnej formie przed arcyważnym posiedzeniem Rady Europy i kampanią samorządową. Niemal codziennie rano szef rządu jeździ na rehabilitację.

Myliłby się ten, kto po obejrzeniu niedawnych zdjęć biegającego ulicami Sopotu lidera Platformy Obywatelskiej uznałby, że szef rządu jest już w pełni zdrowy. Choć od operacji lewego barku minął już miesiąc, premier prawie codziennie musi pojawić się na rehabilitacji w szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przy ul. Wołoskiej w Warszawie. - Premier jest zdyscyplinowanym pacjentem. W dalszym ciągu będzie przechodził rehabilitację, choć na pytanie: jak długo ona potrwa, nie jest w stanie odpowiedzieć - mówi "Super Expressowi" rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska (57 l.).

Zobacz: Choroba Zyty Gilowskiej. Cierpi na STANY DEPRESYJNE?

Zapewne premier chciałby, żeby leczenie potrwało jak najkrócej, bowiem w najbliższym czasie szefa rządu czekają nie lada wyzwania. 30 sierpnia jest nadzwyczajne posiedzenie Rady Europy w sprawie obsady kluczowych stanowisk w Unii Europejskiej. Z kolei we wrześniu rozpocznie się przedwyborcza walka w kampanii samorządowej.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail