MIECZYSŁAW O. INSTYTUT METEOROLOGI I GOSPODARKI WODNEJ

i

Autor: Artur Hojny MIECZYSŁAW O. INSTYTUT METEOROLOGI I GOSPODARKI WODNEJ

Praca za SEKS w IMGW!!! [WIDEO]

2017-11-16 3:00

Szokujące ustalenia śledczych! Okazuje się, że Mieczysław O. (63 l.) - były dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - zatrudnił na etacie 19-latka, który ukończył jedynie gimnazjum. Jak twierdzą prokuratorzy, młodzieniec był jego kochankiem, któremu płacił za seks. Z pieniędzy IMGW!!!

Mieczysław O. to doktor habilitowany i autor wielu naukowych publikacji. Z Instytutu Meteorologii, którym kierował od 2005 do 2015 r., uczynił prywatny folwark. Do czasu. Od lipca ubiegłego roku siedzi w areszcie.

Według śledczych były dyrektor wyrządził szkodę w mieniu instytutu na ponad 1 mln zł i przyjął łącznie blisko 800 tys. zł łapówek. Niemal za wszystko trzeba było mu płacić: miał brać "dolę" za zatrudnienie, fikcyjny etat, przyznanie premii. - Mieczysławowi O. przedstawiono łącznie 76 zarzutów popełniania przestępstw. Głównie oszustw, przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i korupcji. Grozi mu 15 lat więzienia - mówi nam Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

SEKSAFERA w Komendzie Głównej Policji!

W trakcie śledztwa na jaw wyszły również szokujące okoliczności. - Pasją dyrektora byli młodzi mężczyźni, z którymi umawiał się przez internet i spotykał w całej Polsce. Właśnie w sieci poznał 19-letniego Patryka. Zaczęło się od płatnych spotkań w hotelach. Najpierw wymiana uprzejmości, potem alkohol, a w końcu seks. Nastolatek dostawał od dyrektora od 100 do 350 zł za spotkanie - mówi nam śledczy znający kulisy sprawy.

W końcu dyrektor zaoferował mu etat w jednym z zamiejscowych oddziałów IMGW z pensją 1300 zł. Kiedy Patryk odchodził z pracy, zarabiał już 2000 zł, mimo że nie ukończył żadnej szkoły poza gimnazjum. - Jako etatowy pracownik instytutu nie mógł już liczyć na dotychczasowe stawki za intymne spotkania. Ale dyrektor zwracał mu koszty dojazdów na schadzki. Hotele rozliczał w ramach delegacji, a kochankowi stawiał drogi alkohol - opowiada nam śledczy.

W śledztwie Mieczysław O. odmówił składania wyjaśnień, nie przyznał się do zarzutów. Śledczy zajęli hipotekę jego nieruchomości na 1,2 mln zł. - Śledztwo pozostaje, w toku, jest na etapie gromadzenia i analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego. Status podejrzanych posiada już 19 osób - dodaje prok. Łukasz Łapczyński.

Seksafera w szkole! Nauczycielka ZROBIŁA to z uczniem [ZDJĘCIE]