Mówi się, że polityka jest jak narkotyk. Silnie uzależnia i do tego bardzo trudno z niej wyjść. Przykładem na potwierdzenie tej teorii wydaje się był Krystyna Pawłowicz, która nawet tygodnia nie wytrzymała z dala od polityki. Posłanka w czwartek o świecie postanowiła wrócić do mediów społecznościowych. To było - jak przystało na Pawłowicz - naprawdę mocne wejście. Parlamentarzystka odniosła się też do spekulacji, jakoby ktoś kazał jej się "chować".
ZOBACZ TOP 10 WYPOWIEDZI KRYSTYNY PAWŁOWICZ
"Przerwa w kuracji: NIKT mnie nie chowa ani nie wyrzuca. Totalni, w tym upadli dziennikarze: Szułdrzyński, Czuchnowski,Grochola itp. oraz bezmocni posłowie opozycji, nie zmuszajcie mnie bym szybko wyzdrowiała.. GW niech lepiej pilnuje swego upadku i restauracji" - napisała dosadnie na Twitterze Krystyna Pawłowicz.
Czy posłanka na dobre wróci do wielkiej polityki? Okaże się wkrótce.