Mariusz Błaszczak bez wątpienia plasuje się w czołówce najbardziej majętnych posłów. Jest też jednym z najlepiej opłacanych ministrów. Wypłacane mu przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów wynagrodzenie wynosi aż 319 tysięcy złotych, do tego dochodzi dieta parlamentarna w wysokości 45,7 tysięcy złotych.
Minister obrony narodowej ma 250 tysięcy złotych oszczędności. Rok temu było to 400 tysięcy, majątek polityka skurczył się więc aż o 150 tysięcy złotych. Błaszczak dysponuje też tysiącem euro oraz polisą na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, wartą 53 tysiące złotych.
Z oświadczenia majątkowego wynika, że polityk posiada sporo nieruchomości. W połączeniu z oszczędnościami czynią go milionerem. Jedną z nich jest dom o powierzchni 156 m2, którego wartość szacuje się na około 500 tysięcy złotych. Szef MON jest również współwłaścicielem mieszkania o powierzchni 49 m2, które jest warte około 150 tysięcy złotych oraz drugiego mieszkania o powierzchni 58 m2, wycenionego na około 600 tysięcy złotych. Posiada wartą około 100 tysięcy złotych działkę o powierzchni 643 m2, jest też współwłaścicielem domu o powierzchni 58 m2 i działki o powierzchni 572 m2, które są warte około 150 tysięcy złotych. Z oświadczenia majątkowego ministra wynika, że większą działkę otrzymał od swojego ojca w drodze darowizny, a połowę domu z działką odziedziczył po nim.
Sądząc po wyborze auta, Mariusz Błaszczak nie lubi ekstrawagancji i epatowania luksusem. Jeździ bowiem dziesięcioletnim Fiatem 500L, niewielkim, typowo rodzinnym samochodem, zaliczanym do miejskich minivanów. Nie ma żadnych długów.