- Trochę przegraliśmy, ale już nie pamiętam, ile. Mogę powiedzieć, że do przerwy był remis i nikt nie doznał kontuzji – mówi nam tajemniczo jeden z piłkarskich reprezentantów Wiejskiej – poseł PiS Grzegorz Matusiak (59 l.). Czyżby wynik był aż tak miażdżący? Polityk usprawiedliwia się, że przeciwnicy byli dużo młodsi. - W tych meczach chodzi o to, byśmy my, parlamentarzyści mieli szansę spotkać się poza obradami, poznać się – kwituje poseł Matusiak. Oby tylko w przyszłości prace nad projektami istotnymi dla wszystkich Polaków przebiegały naszym politykom lepiej niż piłkarskie potyczki…
ZOBACZ TEŻ: Tusk czy Korwin? Wybieramy najlepszą polityczną klatę sezonu! GORĄCE zdjęcia [SONDA]