Szymon Hołownia wciąż nie podjął ostatecznej decyzji, co to startu w przyszłorocznych wyborach na prezydenta RP. Przyznał to w najnowszym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, w którym podkreślił także, że swoją ostateczną decyzję podejmie dopiero jesienią – we wrześniu lub w październiku. Od czego ona zależy?
– Od tego, co będzie w wyborach europejskich, jak ułoży się scena po całym tym wyborczym trójskoku. Jaka będzie sytuacja zewnętrzna. Założenie mam proste. Jak na zewnątrz jest spokój, możemy się dzielić wewnątrz, jeśli ktoś ma potrzebę. Ale gdy na zewnątrz jest niespokojnie, na czele państwa lepiej chyba by stał ktoś, kto nie pochodzi z żadnego z dwóch obozów, które przez ostatnich 20 lat Polskę na pół dzieliły – zadeklarował lider Polski 2050.
Szymon Hołownia dodał, że prezydentem powinien być polityk pełniący rolę bezpiecznika, "człowiek pokoju na czas wojny", który będzie umiał stanąć ponad sporem trawiącym polskie życie publiczne. – To nie muszę być ja, chodzi o sposób myślenia – zaznaczył.
KTO ZA HOŁOWNIE?
Pytany w wywiadzie, kogo zamiast siebie Hołownia widziałby w roli głowy państwa, polityk odpowiedział, że wybory prezydenckie są silnie spersonalizowane, a "najciekawsze rzeczy dzieją się na ostatniej prostej".
– I myślę, że dzisiaj też wielu robi to co ja, czyli czyta badania. A ja czytam je bardzo uważnie, również te dotyczące mnie, dotyczące mojej partii, i widzę w nich solidną nadzieję na to, żeby w takich wyborach wziąć udział. Ale decyzja jeszcze nie zapadła – stwierdził Hołownia.
Polityk podkreślił, że musi wziąć pod uwagę jeszcze jeden czynnik – że po prostu "polubił robotę w Sejmie".
A CO NA TO SONDAŻE?
Jak wynika z sondażu IBRIS dla „Onetu” z 26 kwietnia tego roku -Szymon Hołownia zajmował trzecią pozycję w badaniu zaufania do polskich polityków. Wyprzedzili go wówczas Donald Tusk i Mateusz Morawiecki. Marszałkowi Sejmu zaufało 44,4 procent Polaków. Przeciwnej opinii było 45, 6 procent ankietowanych.
Z kolei w badaniu przeprowadzonym przez CBOS, którego wyniki opublikowano 30 kwietnia - marszałek zajął pierwsze miejsce, ciesząc się zaufaniem aż 53 procent respondentów.