Wydatki Kancelarii Sejmu w górę
Pod koniec grudnia sejmowa komisja regulaminowa rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na rok 2024 w częściach dotyczących Kancelarii: prezydenta, Sejmu, Senatu i Krajowego Biura Wyborczego. Wydatki Kancelarii Sejmu urosną o 10 proc. w porównaniu z rokiem 2023 r. do 756 mln zł. Powód? Potrzebne są środki na 20-proc. podwyżki dla pracowników. Pojawił się też postulat podwyżek ryczałtu, jaki parlamentarzyści dostają na utrzymanie biur. Powód? Chęć przyznania podwyżek dla pracowników ale nie tylko. – W swoich prośbach posłowie czy przewodniczący klubów wskazywali na problem rosnących kosztów związanych z wynajmem i energią elektryczną – powiedział na posiedzeniu komisji regulaminowej, szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki.
Polacy pokochali Hołownię! Wyniki badania zaskoczyły politologa
Posłowie narzekają na koszty
Ryczałt na utrzymanie biur poselskich wynosi dziś 19 tys. zł miesięcznie. Posłowie chcą, aby urósł o prognozowany wskaźnik inflacji na ten rok czyli o 6,6 proc. (o 1254 zł). Podczas posiedzenia komisji okazało się też, że Kancelaria Sejmu chce dać posłom i senatorom więcej pieniędzy w ramach ryczałtu na pokrycie kosztów zakwaterowania w stolicy. Aktualnie parlamentarzyści, którzy wynajmują mieszkanie dostają do 3500 zł miesięcznie. Ponieważ rosną stawki czynszu, Kancelaria Sejmu zamierza zwiększyć ryczałt o 14,4 proc. (wskaźnik inflacji z 2022 r.), czyli do 4004 zł.
Miasta to ostatnia nadzieja Kaczyńskiego? Wiemy, kogo PiS może wystawić do walki!
"Podwyżki są potrzebne"
– Prowadzę biuro poselskie, które ma trzy filie i widzę, jak rosną koszty wynajmu. Tak samo pracownicy chcą więcej zarabiać, a pracując dla obywateli musimy korzystać np. z usług prawnika. Te podwyżki ryczałtu są naprawdę potrzebne – komentuje poseł PiS Bartosz Kownacki (45 l.).
O zwiększeniu ryczałtów ostatecznie zdecydować ma marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
W galerii poniżej zobaczysz marszałka Sejmu Szymona Hołownię z rodziną: