- Jednoznacznie potępiam takie podejście i, szerzej, bardzo niepokojącą politykę polskiego rządu, który podważa solidarność europejską, a nawet państwo prawa. Nie jestem jedyny, który tak myśli i to mówi, bo taka jest analiza Komisji (Europejskiej) i naszych partnerów - mówił podczas jednego ze spotkań w Europie Wschodniej Emmanuel Macron, prezydent Francji. Jak dodał: Ale ja stawiam rzeczy takimi, jakimi one są, publicznie i prywatnie: nie można budować Europy, podważając jej podstawowe zasady. Europa słabnie, w świecie i w oczach jej obywateli, jeśli nie broni dumnie swoich wartości - ocenił.
Czytaj: Prof. Piotr Wawrzyk: Macron ratuje swoją skórę
Przeczytaj również: Firma Lisa zarobiła na TVP 21 mln! TYLKO U NAS
Polecamy ponadto: Oto posłowie milionerzy. Sprawdź, ile zarabiają!
Słowa prezydenta Francji bardzo nie przypadły do gustu posłance Prawa i Sprawiedliwości, Joannie Lichockiej. - No cóż, nie kupiłam dziś francuskich serów. Pan Macron nie dał mi wyboru. (jutro raczej też nie kupię). ;) - napisała na Twitterze. - Posłanka Lichocka powstała z kolan - ironicznie skomentowała Joanna Schmidt, posłanka Nowoczesnej. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać... - A Pani, Pani poseł chyba nie... - napisała Joanna Lichocka.