Historia i teraźniejszość ma uczyć młodzież o najważniejszych wydarzeniach z Polski i świata w okresie od 1945 roku aż do dwóch pierwszych dekad XXI wieku. Podręcznik, z którego będą korzystać uczniowie, jest obecnie opiniowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Choć nie wiadomo, czy finalnie uczniowie będą z niego korzystać na lekcjach, jego fragment już wywołał wiele kontrowersji. Uwagę zwrócili na niego dziennikarze „Rzeczpospolitej”, a chodzi o wspomnienia jednego z przywódców ruchu studenckiego 1968 r. Daniela Cohna-Bendita.
- Mój flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich żądania były dla mnie kłopotliwe. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem – czytamy we fragmencie podręcznika.
O komentarz w sprawie kontrowersyjnego fragmentu poprosiliśmy byłego ministera edukacji, Dariusza Piontkowskiego.
W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK PRZEMYSŁAW CZARNEK BAWIŁ SIĘ WE WŁOSKIM HOTELU
- Pan profesor Roszkowski w tym fragmencie podręcznika próbuje pokazać, jak wyglądała rewolucja obyczajowa, społeczna w Europie Zachodniej. Cytat jest dosyć drastyczny, ale oddaje poglądy przywódców ruchu młodzieżowego z końca lat 60. Ci ludzie nadal są czynnymi politykami! Czy większym złem jest realizowanie takich poglądów w praktyce, czy pokazanie zła, które wiąże się z czynami i poglądami takich ludzi? Może uchroni to chociaż niektóre ofiary? Przytoczone poglądy nie są opisem autora podręcznika, a cytatem z wypowiedzi Cohn-Bendita - powiedział nam Dariusz Piontkowski.
Jednak nie wszyscy podzielają opinię Dariusza Piontkowskiego. Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy, jest nim oburzona, czemu dała wyraz na swoim profilu na Twitterze. - Wychowanie seksualne - NIE, ale wątki pedofilskie - TAK. Takie treści w podręczniku do HiT-u znajdą uczniowie polskich szkół. Minister Czarnek zachwycony. Psychologowie i pedagodzy załamani – napisała.
Sprawdź: Szkolna toaleta postrachem polskiej prawicy. Minister Czarnek grzmi: To szaleństwo neomarksizmu
Tymczasem „Rzeczpospolita” przypomniała słowa ministra resortu edukacji Przemysława Czarnka na temat podręcznika. - Będzie to znakomity podręcznik, z którego będą się uczyć najnowszej historii nowe, młode pokolenia Polaków. Zostaje tylko ocena językowa, bo ocena merytoryczna jest absolutnie pozytywna – mówił podczas konferencji dla nauczycieli.