Janusz Kowalski z Solidarnej Polski dość niefortunnie zaczął swoją wypowiedź w programie "Woronicza 17". Podczas swojej wypowiedzi Janusz Kowalski podkreślił, że zarówno przedstawiciel Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, jak i reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość europoseł Dominik Tarczyński są jego serdecznymi przyjaciółmi. Poseł SP stwierdził przy tym, że Tarczyński wywodzi się z innego środowiska niż on.
Czytaj także: Poseł Kowalski atakuje Tuska i Pawlaka: Ujawnijcie, kto Wam płaci. W tle Gazprom
- Cieszę się, że mój serdeczny kolega siedzi po mojej lewej stronie, po prawej również przedstawiciel bardziej radykalnego skrzydła, bo Solidarna Polska jest jednak ugrupowaniem umiarkowanym…
Stwierdzenie, że Solidarna Polska jest ugrupowaniem umiarkowanym, wywołało salwę śmiechu. To nie pierwsza wpadka tego posła. Pod koniec kwietnia przed kopalnią Wieczorek nagrał krótki film, w którym opowiadał, że broni polskiego węgla, zapewniając że w tej zamkniętej kopalni przed którą stoi, można by jeszcze wydobywać węgiel. Problem w tym, że zakład został zamknięty bo wyczerpały się tam złoża.