Poseł Suski przeszedł zawał
Pacjentom po przebytym zawale lekarze zalecają spokojne zajęcia, np. przycinanie kwiatów. Co na to poseł Marek Suski, który przeszedł w tym roku zawał?– Mam w ogródku róże, lubię pracę w ogródku, hoduję kwiaty, a dla uspokojenia maluję, bo lubię sztukę, więc sam trochę maluję – przypomniał Suski o swojej pasji w „Porannym Ringu” na kanale „Super Expressu”, w rozmowie z Janem Wróblem. I dodał, że będzie okazja zobaczyć jego obrazy i grafiki. - Zrobię wystawę wreszcie swoich prac, bo zawsze się trochę wstydziłem, bałem się, że będzie hejt. Ale trudno, myślę, że wytrzymam krytykę – stwierdził poseł PiS i dodał, że jeszcze nie zna terminu wystawy.
Koniec z alkoholem w parlamencie? Posłanka Zawisza mówi wprost: Sejm nie jest od chlania!
Prowadzący program zapytał gościa, czy polityk nie przyczyniła się do rozwoju u niego choroby serca, w końcu to stresujące zajęcie. - Jeżeli chodzi o mój wykonywany zawód, no to ja znam ludzi, którzy wykonują bardzo spokojne zawody, a też mają zawały, bo to jest choroba dotykająca przypadkowo. To przypadłość zdrowotna, niekoniecznie wywołana zawodem, który się wykonuje – twierdzi Marek Suski. - Natomiast jak ja patrzę, co ten rząd robi z Polską, to rzeczywiście serce boli – stwierdził polityk PiS. Ale nie traci pogody ducha, pomimo trudności ze zdrowiem. - Chodzę, żyję i żartuję – zapewnił Suski, co do swojej kondycji.
"Ten rząd nic nie robi"
Podczas pytań o polityków, poseł PiS wyjaśnił w rozmowie z Janem Wróblem, dlaczego nie odpowiadają mu rządy premiera Donalda Tuska. Marek Suski jest zdziwiony, że nie ma np. pomocy dla potrzebujących rolników. Podobnie jest z wydatkami na zbrojenia. Skąd wziąć na nie środki? - Rząd nie ma odpowiedzi. Słyszymy, że ma to być pokrywane z budżetu MON-u. A to oznacza, że pieniędzy po prostu nie będzie. Tak wielkie programy powinny być finansowane właśnie z budżetu państwa. A przerzucając koszty takiej ogromnej operacji na resort obrony, to nie ma szans, żeby on pokrył takie wydatki. To znaczy, że ten rząd nie chce, nie może i nie umie – uważa polityk PiS.
