Polski Ład zamiast tanich mieszkań na wynajem proponuje budowanych przez państwo proponuje pomoc w uzyskaniu kredytu hipotecznego. "W 2015 r. PiS słusznie zauważył, że największej bolączki Polski od czasów odzyskania niepodległości – czyli kwestii mieszkaniowej – nie rozwiąże rynek i potrzeba interwencji państwa" - zwraca uwagę Tomasz Walczak i dodaje, że wobec porażki programu Mieszkanie+ w Polskim Ładzie PiS "wraca do sprawdzonych pomysłów, by Polacy mieszkania kupowali na własność na rynku komercyjnym". Pomysły mieszkaniowe z Polskiego Ładu, zdaniem Tomasza Walczaka, sprawią, że szalejące już dziś ceny mieszkań jeszcze bardziej pójdą w górę i uniemożliwią, nawet z pomocą państwa, nabycie własnego mieszkania. Więcej na ten temat czytajcie to komentarzu Tomasz Walczaka poniżej. A Wy jak uważacie? Nowy pomysł PiS jest dobry? Koniecznie skomentujcie!
Polski Ład anulował prospołeczny PiS
Były czasy, kiedy PiS mógł nazywać się najbardziej prospełecznym rządem III RP. Poprzeczka nie była co prawda zawieszona wysoko, bo do 2015 r. Polska – także za czasów pierwszego rządu PiS – była neoliberalnym prymusem, którego obywatele niewiele interesowali, jeśli nie byli bogaci. Tym nieba uchylano. To na nich chuchano i dmuchano. Wraz dojściem do władzy PiS zmienił myślenie o państwie i społeczeństwie, formułując mnóstwo słusznych diagnoz i wprowadzając kilka wcale niezłych rozwiązań prospołecznych. Dziś jednak nawet sam PiS nie dorasta do standardów, które w kwestiach społecznych wyznaczył. Polski Ład oznacza w wielu miejscach powrót to Polski liberalnej, a nie socjalnej.
Weźmy choćby mieszkalnictwo. W 2015 r. PiS słusznie zauważył, że największej bolączki Polski od czasów odzyskania niepodległości – czyli kwestii mieszkaniowej – nie rozwiąże rynek i potrzeba interwencji państwa. Powstał program Mieszkanie+, który obiecywał budowanie tanich mieszkań na wynajem, z którego mogliby korzystać nie tylko najbiedniejsi, jak w przypadku mieszkań komunalnych. Co więcej, jeśli udałoby się go zrealizować i uczynić państwo istotnym graczem na rynku mieszkaniowym, doprowadziłoby to do spadku cen lokali deweloperskich. Przez kilka lat funkcjonowania Mieszkania+ wybudowano jedynie 12 tys. mieszkań, choć w Polsce buduje się dziś tyle, ile za szczytowego Gierka. Program, z wielu przyczyn okazał się porażką i dziś PiS się z tego wycofuje.
Wraca więc do sprawdzonych pomysłów, by Polacy mieszkania kupowali na własność na rynku komercyjnym. Zamierza im w tym pomóc, ułatwiając zadłużanie się kredytem hipotecznym. Dziś największym problemem jest w jego uzyskaniu jest bardzo wysoki wkład własny i państwo ma go gwarantować. Niby wszystko OK, bo to bez wątpienia pomoże wielu Polakom zamieszkać na swoim. Ale znów – bardzo wielu z nich to uniemożliwi.
Już dziś ceny mieszkań szaleją, bo do kupna jest chętnych więcej niż dostępnych lokali. Kiedy jeszcze państwo ułatwi dostęp do kredytów, ceny poszybują w górę jeszcze bardziej. A to mniej majętnych, którzy na wysoki kredyt nie mają co liczyć, po prostu wykluczy z walki o własne M. Pomysł PiS nie rozwiąże więc kwestii mieszkaniowej, ale za to będzie prezentem dla banków, deweloperów i spekulantów. Czyli wszystkich, tylko nie tych, którzy pomocy w kwestii mieszkań potrzebują.
Polecany artykuł: