Mirosław Skowron

i

Autor: Anna Garwolińska Mirosław Skowron Redaktor działu Opinie Super Exrpessu

Polska Czarnkiem stoi - Mirosław Skowron o histerii wokół nowego ministra

2020-10-06 10:30

Tematem tygodnia, a właściwie kilku tygodni miał być powrót Jarosława Kaczyńskiego do rządu i zaprzysiężenie po najdłuższej rekonstrukcji nowoczesnej Europy. Tymczasem stała się rzecz niesłychana, której nigdy bym się nie spodziewał. Kaczyńskiego i temat jego obecności w polityce zdołał przykryć nowy minister edukacji Przemysław Czarnek.

Nie mam pojęcia, jakim cudem do tego doszło, ale lewicowi i liberalni dziennikarze, a także politycy niemal zwariowali na punkcie posła Czarnka, który stał się dla nich głównym tematem polskiego życia politycznego. Była o nim połowa tekstów i programów w najpopularniejszych mediach. I żeby wszystkich dobić, kiedy zainteresowanie nim już się nieco ustabilizowało – tadam! – minister Czarnek okazał się zarażony koronawirusem. I kto wie, ilu jeszcze ministrów i współpracowników mógł nim zarazić.

Nie dało się Kaczyńskiego i rekonstrukcji przykryć bardziej. Żeby to zrobić, minister Czarnek musiałby chyba przybyć na zaprzysiężenie w futrze z norek, jedząc nadzianego na patyk nietoperza z Wuhan. Oczywiście bez maseczki.

Zaczynam mieć przekonanie na granicy pewności, że Przemysław Czarnek jest najlepszym od lat posunięciem PR-owym i politycznym Jarosława Kaczyńskiego. Jego pojawienie się w rządzie odbiera Solidarnej Polsce i Zbigniewowi Ziobrze jeden z ostatnich terenów, na których mogliby budować w kontraście do PiS swoją rozpoznawalności pozycję w oczach wyborców. Jego pojawienie się w rządzie odbiera przede wszystkim zdrowy rozsądek i resztki równowagi sporej części polityków i dziennikarzy.

W końcu, jakie znaczenie ma jakiś budżet, podatki, reformy, gospodarka, polityka zagraniczna, wewnętrzna, nowe ustawy, prawo pracy, emerytury i podobne duperele, skoro poseł Czarnek coś tam rok czy pół roku temu powiedział?

Nasi Partnerzy polecają