Marek Sawicki

i

Autor: Tomasz Radzik

Polityk PSL bez ogródek: Tusk wsparł PiS

2019-05-28 20:30

Trwa szukanie winnych porażki Koalicji Obywatelskiej w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Marek Sawicki z PSL o wspieranie PiS oskarżył… Donalda Tuska.

W wywiadzie dla Polsat News były minister rolnictwa stwierdził, że „pan Donald Tusk uczynił wiele, by PiS tę kampanię i wybory wygrało”. Na dowód przytoczył słynne spotkanie z szefem Rady Europejskiej, które 3 maja odbyło się na Uniwersytecie Warszawskim. Więcej wtedy mówiło się nie o przemówieniu Donalda Tuska, ale występującym przed nim Leszku Jażdżewskim. Redaktor „Liberte!” ostro wtedy zaatakował Kościół i przez kilka dni cytaty z jego tyrady budziło ogromne emocje polityczne. „Moim zdaniem, Donald Tusk tym udziałem w marszu, tą dyskusją na Uniwersytecie Warszawskim, rzeczywiście wsparł partię Prawo i Sprawiedliwość, Zjednoczoną Prawicę i ona wygrała” - powiedział Sawicki.

W podobnym tonie już wcześniej rolę Donalda Tuska w tej kampanii ocenił prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, który wczoraj w rozmowie z Moniką Olejnik, skomentował, że „Donald Tusk bardziej zmobilizował wyborców PiS niż Koalicji Europejskiej”.

Te wypowiedzi prominentnych polityków PSL odbierane są jako zapowiedź wyjścia ludowców z Koalicji Europejskiej. Jak napisała na Twitterze dziennikarka „Wprost” Joanna Miziołek, decyzję o samodzielnym starcie w jesiennych wyborach PSL już podjął i ma ją ogłosić w sobotę. Wtedy zbierze się Rada Naczelna partii, która ma zdecydować do dalej z jej udziałem w procesie zjednoczeniowym opozycji.

Komentując wpis Joanny Miziołek, Tomasz Walczak z „Super Expressu” zauważył, że byłby to dobry ruch i dla PSL, i dla opozycji. „Oddanie wsi walkowerem PiS to był gruby błąd, a zawalczyć i nią może tylko PSL jako osobny byt” - napisał Walczak.

Ze swojej strony politycy Platformy Obywatelskiej przekonują, że nic się nie dzieje. W wywiadzie dla „Super Expressu”, który ukaże się w jutrzejszym wydaniu gazety, przewodniczący klub PO Sławomir Neumann powiedział, że jego zdaniem „PSL pójdzie na jesieni we wspólnym bloku z nami”. Dodał, że „świadomość nie tylko w PSL, ale wśród wszystkich naszych partnerów z koalicji jest taka, że im się opłaca współpraca z Platformą. Natomiast samodzielny start jesienią będzie heroiczną walką z progiem wyborczym z małym szansami na jego przekroczenie”. Więcej w jutrzejszym „Super Expressie”.