Politolodzy: Rozpad Trzeciej Drogi to pragmatyzm PSL i trudna przyszłość Polski 2050

2025-06-19 20:36

Rozpad Trzeciej Drogi stał się faktem. Co dalej z Polskim Stronnictwem Ludowym (PSL) i Polską 2050 Szymona Hołowni? Politolodzy z Uniwersytetu Warszawskiego wskazują na różne scenariusze. Czy PSL zyska na samodzielności, a Polska 2050 podzieli los "partii jednego sezonu"? Jakie są perspektywy dla obu ugrupowań na polskiej scenie politycznej?

Kosiniak-Kamysz, Hołownia

i

Autor: Art Service/Super Express

Koniec Trzeciej Drogi "był nieunikniony"

Trzecia Droga, koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 Szymona Hołowni została powołana przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. Po kilku miesiącach prac wspólnego zespołu programowego PSL i Polska 2050 ogłosiły pod koniec kwietnia 2023 r. zawiązanie koalicji wyborczej, w maju zaprezentowano nazwę - "Trzecia Droga". Od początku obie partie zakładały powołanie po wyborach dwóch osobnych klubów parlamentarnych.

Ostatecznie koalicja wystartowała wspólnie w wyborach parlamentarnych w 2023 r., w których uzyskała trzeci wynik (14,4 proc.) przekładający się na 65 mandatów poselskich i 11 senatorskich. Następnie PSL i Polska 2050 w ramach Trzeciej Drogi wystartowali też w wyborach samorządowych w 2024 r., gdzie niemal powtórzyli swój wynik z wyborów parlamentarnych, uzyskując łącznie 14,2 proc. głosów (co przełożyło się m.in. na 80 mandatów w sejmikach województw, 716 miejsc w radach powiatów i 94 funkcje prezydentów, burmistrzów lub wójtów).

W wyborach do Parlamentu Europejskiego w ubiegłym roku Trzecia Droga zaliczyła już duży spadek poparcia, uzyskując jedynie 6,97 proc. głosów, co dało koalicji 3 mandaty europosłów. Ostatnim ze wspólnych startów były tegoroczne wybory prezydenckie, w których PSL i Polska 2050 poparły wspólnego kandydata - marszałka Sejmu i lidera jednej z koalicyjnych partii - Szymona Hołownię. Ostatecznie Hołownia uzyskał piąty wynik z poparciem 4,99 proc. wyborców, ustępując nie tylko Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu, ale też Sławomirowi Mentzenowi oraz Grzegorzowi Braunowi.

Po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich premier Donald Tusk zapowiedział rekonstrukcję rządu, która ma mieć miejsce w lipcu. Od tego czasu do dymisji podał się wiceszef resortu rolnictwa Michał Kołodziejczak, a nowym wiceszefem MSZ został Marcin Bosacki. W międzyczasie rozpoczęły się powyborcze rozliczenia w poszczególnych partiach wchodzących w skład koalicji rządzącej.

We wtorek późnym wieczorem Hołownia przekazał na platformie X, że Rada Naczelna PSL podjęła decyzję zakończeniu projektu Trzeciej Drogi. Politycy PSL sprecyzowali w rozmowie z PAP, że nie została podjęta taka uchwała, jednak lider partii, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił, że ludowcy w kolejnych wyborach wystartują już samodzielnie. Hołownia w swoim wtorkowym wpisie na X wyraził zrozumienie dla tej decyzji i dodał, że obie partie umawiały się na wspólny start w serii czterech wyborów. Zdaniem dr Materskiej-Sosnowskiej rozpad ten "był nieunikniony" i sygnały rozpadu pojawiały się już od jakiegoś czasu. Jej zdaniem świadczyło o tym m.in. niewielkie zaangażowanie lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza w kampanię prezydencką Hołowni. "Kosiniak-Kamysz widocznie bardziej zaangażował się dopiero po pierwszej turze, w kampanię (kandydata KO) Rafała Trzaskowskiego" - dodała politolożka.

Eksperci o rozpadzie Trzeciej Drogi

Według prof. Tomasza Słomki z Uniwersytetu Warszawskiego rozpad Trzeciej Drogi jest rzeczą naturalną, ponieważ "wyczerpała się formuła tego projektu". W jego ocenie, wskazywało na to m.in. rozczarowanie wynikiem, jaki zdobył Hołownia w ostatnich wyborach prezydenckich. Zdaniem eksperta wynik w wyborach parlamentarnych w 2023 r. pokazał potencjał koalicji, ale wynik w wyborach prezydenckich Hołowni był rozczarowaniem dla PSL.

Podobnego zdania jest politolożka z UW dr Anna Materska-Sosnowska. Jej zdaniem sojusz pomiędzy PSL a Polską 2050 był sojuszem taktycznym. W ocenie Materskiej-Sosnowskiej Trzecia Droga "to było małżeństwo z rozsądku i był w tym pewien interes polityczny", a główny cel - wejście do parlamentu - został osiągnięty.

Według prof. Słomki kolejnym elementem, który wskazywał na to, że projekt zgodnie z założeniami nie zostanie przedłużony po czterech wyborach, do których ugrupowania miały iść wspólnie, były wyraźne tarcia światopoglądowe. "Środowisko PSL-owskie ma charakter stabilizujący, konserwatywny, natomiast środowisko Hołowni postuluje zmiany w systemie i taki mariaż starej, nieco konserwatywnej partii z nową partią, która chciała zmienić coś w systemie, nie do końca się udaje" - wyjaśnił ekspert.

Dr Materska-Sosnowska także przyznała, że różnice w programach obu ugrupowań były widoczne. Przypomniała, że choć partie szły razem do wyborów parlamentarnych, to jednak oba ugrupowania w parlamencie miały dwa osobne kluby parlamentarne i nie zawsze były zgodne w głosowaniach. Podkreśliła również, że rozdział TD nie powinien mieć wyraźnego wpływu na pracę obecnego rządu.

PSL z większymi szansami na przetrwanie?

Zdaniem prof. Słomki dla ludowców rozłąka z ugrupowaniem Hołowni jest decyzją "pragmatyczną i z pewnością odpowiednio przeanalizowaną". Zdaniem eksperta w ten sposób PSL dąży do odcięcia się od medialnych spekulacji o końcu niezależności i samodzielności tego ugrupowania lub ma umożliwić partii dokonanie "pewnego przetasowania na scenie politycznej".

Możliwe według prof. Słomki - są tu różne scenariusze, w tym nawet przejście do opozycji czy wywalczenie nowej pozycji w ramach koalicji rządzącej. Prof. Słomka nie wykluczył także współpracy PSL-u z PiS-em i Konfederacją w ramach potencjalnego prawicowego rządu w przyszłości.

PSL jest na tyle obrotową i na tyle uniwersalną partią w polskim systemie politycznym, że chyba ma najwięcej ciekawych możliwości funkcjonowania w nim - stwierdził prof. Tomasz Słomka. Politolog stwierdził również, że w trudniejszej sytuacji jest ugrupowanie Hołowni. W ocenie prof. Słomki Polska 2050 może okazać się tzw. supernową, czyli "partią jednego sezonu", która w poprzednich wyborach parlamentarnych osiągnęła sukces wyborczy ze względu na zagospodarowanie niszy wyborczej. Natomiast - jak dodał ekspert - w kolejnych wyborach może nie znaleźć się w parlamencie lub stać się częścią Koalicji Obywatelskiej.

Natomiast dr Materska-Sosnowska stwierdziła, że oba ugrupowania przed następnymi wyborami parlamentarnymi czeka bardzo intensywna próba "budowania siebie". W jej ocenie wyniki ostatnich sondaży nie są optymistyczne dla żadnej z tych dwóch partii i jeżeli nie uda im się stworzyć stabilnego grona wyborców, to "może się okazać, że projekt Polski 2050 się skończy". Podkreśliła przy tym, że PSL jest w lepszej sytuacji, gdyż posiada budowaną przez wiele lat "stabilność i struktury".     

Polityka SE Google News
QUIZ. Pamiętasz te cytaty polityków i kultowe hasła propagandy PRL?
Pytanie 1 z 10
Na początku coś prostego. Dokończy cytat: "Każdemu, kto podniesie rękę na władzę, władza tę rękę..."
short TRZECIA DROGA JEST FIKCJĄ?!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki