Chaos - to słowo najlepiej oddaje to, co obecnie dzieje się w polskiej służbie zdrowia. W wielu szpitalach na wizytę u lekarza trzeba czekać latami, w kilku placówach zlikwidowane zostały oddziały, ponieważ brakuje specjalistów. Konstanty Radziwiłł wciąż uważa jednak, że są szanse na naprawę systemu zdrowia. Jak opisywał w rozmowie z Super Expressem: - Wydaliśmy około miliarda złotych na niezbędny sprzęt medyczny, który zasilił szpitale w całej Polsce. Mam tu na myśli zakup dentobusów oraz wyposażenie gabinetów do profilaktyki dla dzieci. Zainwestowaliśmy także w doposażenie gabinetów pediatrycznych oraz chirurgicznych. Dzięki niezbędnej aparaturze oddziały onkologiczne zaczęły lepiej funkcjonować. Kolejny miliard zapłaciliśmy za nadwykonania. Niektóre z tych nadwykonań to wieloletnie zaległości z okresu panowania poprzedników. Blisko 800 mln zł poszło na wykupienie świadczeń dotyczących operacji zaćmy, operacje stawów biodrowych i kolanowych i wiele innych - wyliczał minister zdrowia.
Te decyzje nie przekonują jednak Polaków. Z sondażu IBRiS przeprowadzonego dla Radia ZET, wynika, że 57,8% badanych chce dymisji Konstantego Radziwiłła. 28% uważa, że minister powinnien zachować stanowisko.
Sondaż IBRiS dla Radia ZET został przeprowadzony 4-5 stycznia 2018 roku na próbie 1100 osób.
Czytaj koniecznie: Szokujący efekt 500 plus. Grozi ubóstwem w rodzinach bez... 500 plus