Przygotowując tradycyjny sernik, musimy się liczyć z wydatkiem o ponad 4 zł większym na jednej blaszce niż rok temu. Makowiec będzie nas kosztował więcej aż o 8 zł! Podobnie piernik z powidłami - 8,50 zł w porównaniu z 2016 rokiem! Wszystkiemu winna tegoroczna drożyzna. Masło, które dodaje się do wszystkich wypieków, podrożało o 70 proc. Rok temu najtańsza wytłaczanka z 10 jajami, które również są niezbędne do ciast. kosztowała 3,89 zł. Dziś to ok. 2 zł więcej, a ceny cały czas rosną! Więcej płacimy za bakalie i mak, miód, droższe są też przetwory z owoców. - Moim zdaniem święta będą droższe o 6 proc. niż w zeszłym roku. Wynika to z tego, że rzeczy, które kupujemy na święta, kosztują więcej. Masło - przez zwiększony popyt w USA, jajka przez ich skażenie fipronilem, bakalie to też kwestia rynków światowych. Natomiast przetwory z owoców są dużo droższe przez niskie zbiory spowodowane pogodą - wylicza ekonomista Marek Zuber (45 l.).
Polecamy ponadto: Łapiński komentuje powitanie Dudy i Kaczyńskiego: Szerzej otworzyliśmy drzwi Belwederu