Przed nami historyczne wybory i rozdroże: czy Ameryka wybierze autorytarny ton i izolacjonizm, czy kontynuować będzie drogę demokracji i współpracy np. w sprawie wojny na Ukrainie. Tzw. “Closing Arguements” prezentuje z Chicago Sergiusz Zgrzebski.
Dwie wizje USA
Republikański kandydat za hasło kampanii przyjął "Make Ameroca Great Again", wzniecając antyimigrancki odczucia w tych zniechęconych jego przegraną w 2020, Kamala Harris prezentuje zaś wizje ameryki różnorodnej - jako kobieta o korzeniach z Indii i Jamajki.
Harris reprezentuje dynamicznie rozwijającą się populację Ameryki, gdzie mniejszości z Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej wypierają Anglosasów o europejskich korzeniach. Za kluczowy element swej strategii Harris wybrała temat aborcji, po tym jak, konserwatywny Sąd Najwyższy - za sprawą nominacji przez Trumpa trzech sędziów najwyższych - unieważnił w 2022 roku ochronę praw aborcyjnych w orzeczeniu Roe vs Wade z 1973 roku.
Ostatnie godziny kampanii
Donald Trump do ostatnich godzin mobilizował swych wyborców obiecując natychmiastowe deportacje, sankcje i cła na import produktów do USA, w tym z Meksyku - głównego partnera handlowego, a także obiecując polityczną wendetę na swoich wrogach: demokratach.
Na początku administracji Bidena Amerykę zalała bezprecedensowa fala migrantów, głównie z upadającej Wenezueli, zachęcona obietnicą łagodnej polityki imigracyjnej sprawiła, iż gubernatorzy konserwatywnych stanów, takich jak Teksas i Floryda, w bezprecedensowym ruchu w historii rozpoczęli wysyłanie autobusami migrantów do demokratycznych miast, jak Chicago czy Nowy Jork. Ekonomia jednak wzięła górę, w latach rekordowo niskiego bezrobocia temat imigrantów zabierających prace białym Amerykanom może zostać zepchnięty na dalszy plan - komentuje korespondent.
To, co nęka Amerykanów to:
- niskie wynagrodzenia
- przestępczość, w tym ta z użyciem broni
- wysokie ceny leków
- rosnące koszty edukacji
- ogromne ceny nieruchomości
- katastrofy naturalne np. na Florydzie