Antoni Macierewicz powiedział w Polsat News, że podkomisja smoleńska nie została zlikwidowana i zapowiedział, że w południe rozpoczęło się jej kolejne posiedzenie. Szef komisji kategorycznie nie zgadza się na jej likwidację, bo uważa, że nie ma na to żadnych przepisów umożliwiających szefowi MON jej odwołanie.
Za to być może chodzi o to, że dzisiejsze posiedzenie jest poświęcone omówieniu tego raportu, to jest wniosek do Trybunału Praw Człowieka o oskarżenie Rosji za zbrodnię smoleńską; za zamordowanie pana prezydenta, za pierwszy atak rosyjski na państwo NATO. Ten atak, który rozpoczął agresję, z jaką dzisiaj mamy do czynienia, zarówno w Ukrainie jak i zagrożenia innych państw, które sąsiadują z Federacją Rosyjską - zaznaczył Macierewicz.
O likwidacji podkomisji smoleńskiej informował kilka dni temu wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk: - Chciałbym ogłosić, że to jest koniec kłamstw w imieniu państwa polskiego. To koniec wydatkowania setek milionów złotych na działalność, która nie ma nic wspólnego z wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej, ale wiele ma wspólnego z polityką - mówił wiceminister.