
Takimi samolotami, jak ten na zdjęciu latami Lech i Maria Kaczyńscy na oficjalne spotkania
10 kwietnia 2010 roku zaplanowana została wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego na obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Prezydentowi miała towarzyszyć delegacja składająca się z najważniejszych urzędników i polityków. O 5.28 Z Warszawy wystartował pierwszy samolot. Był to Jak-40, na pokładzie którego znaleźli się dziennikarze mający obsługiwać wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu. Wylot samolotu jednak się opóźnił, a pasażerowie wraz z załogą przesiedli się do innego samolotu.
Na zdj. Lech i Maria Kaczyńscy w 2009 roku wylatują na wizytę do Włoch

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
Niewiele później, o godz. 7.00. na lotnisku Okęcie samolot TU-154 czeka gotowy do startu. Para prezydencka: Lech i Maria Kaczyńscy spóźnia się, a około 7:07 podjeżdżają na płytę lotniska. Gdy wchodzą do samolotu wita ich kapitan Arkadiusz Protasiuk oraz gen. Andrzej Błasik, dowódca Sił Powietrznych. Zdjęcie z płyty lotniska. Samolot startuje o 7:27 i leci do Smoleńska.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
Tymczasem na lotnisku w Smoleńsku warunki atmosferyczne nieco się pogarszają. Jak wynika z zapisów rozmów kontrolerów z lotniska w Smoleńsku: - Widzialność już 500 metrów, nawet mniej, 300 metrów. No zakryło wszystko - mówi płk Nikolaj Krasnokutski, który połączył się z oficerem operacyjnym mjr. Kurtincem. Pułkownik przekazał, że należy o pogodzie poinformować prezydenckiego tupolewa. Warunki pogodowe z minuty na minutę są coraz gorsze. Zaczyna się roić mgła. 8.04 załoga samolotu Tu-154 M komunikuje się pierwszy raz się z wieżą kontroli lotów w Mińsku.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
8:23 Załoga samolotu u-154M nawiązuje łączność z kontrolerem lotniska w Smoleńsku. Pilot dostaje wiaodmość, że na lotnisku jest mgła, a widzialność na 400 m. - Warunków do lądowania nie ma - przekazuje kontroler ruchu lotniczego. Kilka minut wcześniej, na pokładzie samolotu, prezydent Lech Kaczyński dzwoni do swojego brata, Jarosława Kaczyńskiego, pytając o zdrowie matki Jadwigi. - To była codzienna rozmowa. Zawsze mniej więcej o tej porze żeśmy na ten temat rozmawiali, chyba że byliśmy w szpitalu obydwaj, bo to się zdarzało. Ale wtedy stan mamy już się troszkę poprawił, więc nie musieliśmy być przez 24 godziny w szpitalu. Rozmawialiśmy o stanie zdrowia mamy i jeszcze do tego brat, który wiedział, że jestem mocno zmęczony tymi wydarzeniami, doradził mi, mimo że pora nie była wczesna, żebym jeszcze chwilę się przespał - wspominał w jednym z wywiadów prezes PiS.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
8.32 Samolot z prezydentem na pokładzie podchodzi do lądowania. Kontrolerzy lotu z lotniska w Smoleńsku kierują do swoich przełożonych z Moskwy prośbę o przekazanie Tu-154, by ten był gotowy do odlotu na inne, zapasowe lotnisko. Potem wszystko dzieje się bardzo szybko. O 8.39 Tu-154M wchodzi na ścieżkę lądowania. Po dwóch minutach doszło do wypadku.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
8:41 Samolot TU 154-M z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie, jego żoną Marią Kaczyńską, ostatnim prezydentem Polski na uchodźctwie Ryszardem Kaczorowskim, w sumie z 96 osobami na pokładzie, uderza w ziemię. Dochodzi do momentu katastrofy.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
8.43 Na miejscu katastrofy jako pierwsi pojawiają się pracownicy okolicznych warsztatów. Są na miejscu przed strażakami i milicją. Widzą pożar i porozbijane szczątki maszyny. Jedną z pierwszych osób na miejscu jest też operator TVP Sławomir Wiśniewski. To, że Wiśniewski nagrał pierwsze minut po katastrofie prezydenckiego samolotu było przypadkiem. Był jeszcze w hotelu niedaleko lotniska Sewiernyj. Na parapecie zostawił włączoną kamerę, bo chciał nagrać moment lądowania samolotu we mgle. Nagle usłyszał przeraźliwi huk i zobaczył słup ognia. Chwycił kamerę i niewiele się zastanawiając pobiegł na lotnisko. Nagrywał dymiący wrak, gdy został zatrzymany przez rosyjskie służby, które pojawił się na miejscu. Na nic zdały się tłumaczenia, że jest pracownikiem TVP: - Tłumaczyłem, że mieszkam w hotelu, mam akredytację, jestem z polskiej telewizji, to moja robota, ale słabo działało - opowiada dla tygodnika "Polityki" kilka lat temu.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
8.48 Zaczynają się pierwsze telefony dotyczące wypadku i pierwsze informacje. Szef MSZ Radosław Sikorski dzwoni do ówczesnego premiera Donalda Tuska. Tusk nie odbierał, więc Sikorski wysłał mu wtedy wiadomość SMS: - "tutka" rozbiła się podczas lądowania, ale nie wiadomo, co z pasażerami. Pierwsze informacje zaczynają dochodzić do mediów. Na antenie TVN24 wstrząsające wiadomości przekazuje Jarosław Kuźniar, a w TVP Info dyżur miał wtedy Sławomir Siezieniewski: – Tak naprawdę my dopiero na antenie, ze strzępków rozmów i informacji, dowiadywaliśmy się minuta po minucie, co stało się w Smoleńsku – opowiadał po latach Siezieniewski. Jak wspominał dramatem było, gdy rzecznik MSZ na antenie powiedział: „Wszyscy zginęli”.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
8:58 Radosław Sikorski dzwoni do Bronisława Komorowskiego, wtedy będącego marszałkiem Sejmu. Jak wskazuje Konstytucja, w przypadku śmierci prezydenta, to właśnie marszałek Sejmu przejmuje władzę w kraju. O 9.23 agencja Reutera podała depeszę: - Rozbił się samolot z prezydentem Polski Lechem Kaczyńskim. Chwilę później Polska Agencja Prasowa potwierdza informację o katastrofie powołując się na źródła w MSZ. Ówczesny rzecznik MSZ Piotr Paszkowski mówił wtedy serwisowi Gazeta.pl :- Samolot przy lądowaniu prawdopodobnie zahaczył o drzewa. Pożar jest już ugaszony. Wygląda to bardzo źle.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
11.30 Premier Donald Tusk prowadził przez telefon rozmowę z Władimirem Putinem na temat katastrofy. Kilka godzin później Władimir Putin leci do Smoleńska, gdzie spotka się z już z Donaldem Tuskiem. - Premier Polski wyraził życzenie przyjechać na miejsce tragedii. Razem zobaczymy miejsce katastrofy - powiedział Putin, wtedy premier Rosji. O 14.59 na teren lotniska w Smoleńsku przywiezione zostały pierwsze dwie trumny dla ofiar.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
19:00 Władimir Putin jest na miejscu katastrofy tupolewa. Czeka na Tuska, a na konferencji komentuje: - Należy zrobić wszystko, aby jak najszybciej wyjaśnić przyczyny katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem - mówi ówczesny premier Rosji. O 20.24 Władimir Putin i Donald Tusk składają wspólnie kwiaty w miejscu tragedii. O 22.15 premier Władimir Putin wygłasza orędzie do Polaków z namiotu rozstawionego na terenie lotniska: - Odczuwamy wielki ból razem z wami i przeżywamy to tak samo, jak wy - podkreśla. Potem wraz z Tuskiem uczestniczy w telekonferencji z przedstawicielami władz Moskwy, poświęconej przygotowaniom do identyfikacji ofiar katastrofy.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
11 kwietnia do Polski przyleciała pierwsza trumna z ciałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, przewieziona wojskowym samolotem ze Smoleńska do Warszawy. To było dramatyczne wydarzenie. Kilka dni później we wtorek 14 kwietnia przyleciał do Polski samolot z trumną Małżonki Prezydenta Marii Kaczyńskiej. Na lotnisku wojskowym w Warszawie odbyła e się krótka ceremonia o charakterze rodzinnym.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
Przylot z Rosji ciał rodziców bardzo przeżyła Marta Kaczyńska, jedyna córka prezydenckiej pary: - O ile pierwszych kilka dni po katastrofie zniosła bardzo dzielnie, to po wczorajszym przylocie samolotu z trumną jej mamy, Marii Kaczyńskiej, była już zupełnie rozbita - opowiadał "Super Expressowi" przyjaciel prezydenckiej rodziny.

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
Przez kolejne dni do Polski przylatywały kolejne trumny z ciałami ofiar katastrofy smoleńskiej. 23 kwietnia 2010 trumny z ciałami tragicznie zmarłych 21 osób przyleciały z Moskwy do Warszawy udostępnionym przez NATO Boeingiem C-17 Globemaster. Wszystkie przykryte były biało-czerwonymi flagami. Z samolotu wynosili je żołnierze w asyście rodzin. - Długo czekaliśmy na was. Czekalibyśmy lata, żeby was tu powitać w smutku i pochować w ojczystej ziemi - mówił ówczesny premier Donald Tusk

Katastrofa smoleńska. Rekonstrukcja zdarzeń
Wówczas w ceremonii powitania 21 ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem uczestniczyły rodziny zmarłych, przedstawiciele najwyższych władz państwowych oraz duchowieństwo i dowództwo armii. To był poruszający moment, pełny smutku i powagi.