- Mateusz Morawiecki komentuje sprawę działki pod CPK.
- „Sprawa KOWR jest bulwersująca. Dziękuję mediom za jej ujawnienie”.
- Były premier pyta o rolę służb specjalnych i prokuratury.
- „Każdy, kto dopuścił się nieprawidłowości, musi odpowiedzieć”.
„Sprawa KOWR jest bulwersująca”
W opublikowanym w poniedziałek nagraniu Mateusz Morawiecki odniósł się do głośnej sprawy sprzedaży działki przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Według byłego premiera, ujawnione fakty wymagają natychmiastowej reakcji państwa i służb.
Zawiadomienie do CBA w sprawie działki pod CPK. Sprawą zajmuje się już prokuratura
– Sprawa KOWR jest bulwersująca. Dziękuję mediom za jej ujawnienie. Ale widać jak na dłoni różnice w podejściu. Prawo i Sprawiedliwość zawiesza swoich posłów, a Platforma Obywatelska daje miejsce na listach i senatorowi Grodzkiemu, i Gawłowskiemu – powiedział Morawiecki.
Były szef rządu podkreślił, że partia rządząca w czasie transakcji powinna ponieść pełną odpowiedzialność, ale zarazem zaznaczył, że także PiS reaguje w sposób transparentny.
„Gdzie były służby specjalne?”
W dalszej części nagrania Morawiecki zwrócił uwagę na rolę służb specjalnych oraz prokuratury, które – jego zdaniem – powinny wcześniej wykryć nieprawidłowości.
– Nadal, z tego co słyszę od prawników, państwo ma możliwość zakwestionowania tej nieszczęsnej umowy. I pytam też wprost: gdzie były służby specjalne, także za naszych rządów, i czym zajmowały się służby specjalne w czasach Platformy Obywatelskiej? – mówił były premier.
Morawiecki zasugerował, że brak reakcji organów państwa mógł być efektem politycznych powiązań.
– Wpłaty na kampanię Trzaskowskiego w zamian za milczenie? Może to taki schemat? Jeśli służby i prokuratura znają tę sprawę od pół roku, to dlaczego milczą? – pytał.
„Każdy musi odpowiedzieć, bez względu na barwy partyjne”
Na zakończenie swojego wystąpienia Morawiecki zaapelował o równe traktowanie wszystkich stron sporu politycznego.
– Każdy, kto się tutaj dopuścił nieprawidłowości, musi odpowiedzieć, bez względu na barwy partyjne – powiedział.
Wypowiedź byłego premiera pojawiła się w momencie, gdy w sprawie działki interweniują kolejne instytucje: prokuratura wszczęła śledztwo, a szef sejmowej Komisji Infrastruktury Mirosław Suchoń zapowiedział zawiadomienie do CBA.
Tło afery z działką pod CPK
Z ustaleń portalu Wirtualna Polska wynika, że Ministerstwo Rolnictwa, kierowane w 2023 roku przez Roberta Telusa, wyraziło zgodę na sprzedaż 160 hektarów ziemi wiceprezesowi firmy Dawtona, przez teren której ma przebiegać linia kolei dużych prędkości prowadząca do CPK.
Po publikacji artykułu Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członka PiS zarówno Roberta Telusa, jak i Rafała Romanowskiego, do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy.
Poniżej galeria: Mateusz Morawiecki spaceruje po Warszawie