BBN przywraca raport komisji ds. rosyjskich wpływów. Kontrowersje wokół "lex Tusk"

2025-12-13 21:20

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego ogłosiło "przywrócenie do obiegu publicznego" raportu państwowej komisji ds. badania wpływów rosyjskich w latach 2007-2022. Dokument, opracowany przez komisję pod przewodnictwem obecnego szefa BBN, Sławomira Cenckiewicza, wywołał liczne kontrowersje, w tym rekomendacje dotyczące zakazu pełnienia funkcji związanych z bezpieczeństwem państwa przez Donalda Tuska. Poniżej przedstawiamy szczegóły dotyczące publikacji raportu, kontekstu jego powstania oraz późniejszych wydarzeń.

Sławomir Cenckiewicz

i

Autor: ART SERVICE
  • BBN przywraca do obiegu publicznego raport komisji ds. rosyjskich wpływów, pierwotnie usunięty ze stron rządowych.
  • Raport zawiera kontrowersyjne rekomendacje, w tym zakaz pełnienia funkcji publicznych dla Donalda Tuska, oskarżając go o uznanie FSB za służbę partnerską.
  • Dokument wywołał debatę na temat "lex Tusk" i legalności komisji, a jego publikacja jest krokiem w trwającej politycznej walce o narrację.

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, kierowane przez Sławomira Cenckiewicza, poinformowało o ponownym udostępnieniu raportu komisji. BBN podkreśla, że dokument, który pierwotnie został opublikowany 29 listopada 2023 roku, a następnie usunięty ze strony Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w styczniu 2024 roku, jest teraz dostępny w całości.

- Przywracamy do obiegu publicznego Raport Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 – przekazało BBN.

W komunikacie BBN zwrócono uwagę na fakt, że raport dotyczy "Kontaktów Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w latach 2010-2014 (studium przypadku)". BBN argumentuje, że pomimo uchylenia przepisów o komisji ds. rosyjskich wpływów przez koalicję rządową w lipcu 2024 roku, raport nadal ma charakter państwowy i jest obowiązujący. Prezydent RP Andrzej Duda nie podpisał bowiem ustawy o uchyleniu, co, zdaniem BBN, uniemożliwia unieważnienie działań komisji.

Kontrowersje wokół "lex Tusk"

Komisja ds. rosyjskich wpływów miała za zadanie analizować działania Rosji, które mogły zagrażać bezpieczeństwu Polski w latach 2007-2022. Na jej czele stanął Sławomir Cenckiewicz. Przepisy, na podstawie których powołano ten organ, zyskały w mediach miano "lex Tusk". Wielu komentatorów uważało, że głównym celem komisji było wyeliminowanie Donalda Tuska z życia politycznego.

Komisja otrzymała szerokie uprawnienia, co wzbudziło obawy dotyczące jej zgodności z konstytucją. Niepokój wyrażała również Komisja Wenecka, która określiła ustawę jako narzędzie do łatwej eliminacji przeciwników politycznych.

Dwa lata rządu Tuska. Zobacz, jak eksperci oceniają premiera i rządzącą koalicję

W listopadzie 2023 roku komisja przedstawiła "raport cząstkowy", w którym rekomendowała, aby Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Tomaszowi Siemoniakowi i Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie powierzano stanowisk związanych z bezpieczeństwem państwa. Powodem miało być uznanie w latach 2010-2014 rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa za służbę partnerską. W raporcie wskazywano również na błędy, takie jak uznawanie ukraińskich dyplomatów za rosyjskich agentów.

W dniu ogłoszenia raportu Sejm odwołał wszystkich członków komisji, co wstrzymało jej działalność.

Powołanie nowej komisji

W maju 2024 roku, na mocy zarządzenia Donalda Tuska, powołano inną komisję, której zadaniem było badanie wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2004–2024. Na jej czele stanął szef SKW gen. Jarosław Stróżyk. Nowa komisja opublikowała dwa raporty: jeden dotyczący działalności podkomisji ds. katastrofy smoleńskiej, a drugi poświęcony dezinformacji. W lipcu 2025 roku ten organ również został rozwiązany.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Donald Tusk:

QUIZ. Karol Nawrocki czy Donald Tusk? O którym z nich jest ta informacja?
Pytanie 1 z 10
Który z nich pierwszy będzie obchodzić urodziny w 2026 roku?
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki