Robert Biedroń masowo odbiera głosy partii Grzegorza Schetyny. Z analizy przeprowadzonej przez IBRIS na podstawie sondażu zleconego przez "Rzeczpospolitą" wynika, że aż 61 proc. jego wyborców formacji obecnego prezydenta Słupska zagłosowałoby na PO, gdyby ugrupowanie Biedronia jednak nie powstało. Ten wynik znakomicie obrazuje to, jak bardzo potencjalna partia Biedronia jest nie w smak PO. Z sondażu wyborczego wynika, że gdyby teraz odbywały się wybory, formacja włodarza Słupska uzyskałaby 8 proc. głosów.
Najwięcej ankietowanych chce głosować na Zjednoczoną Prawicę (38 proc.). Koalicja Obywatelska może z kolei liczyć na poparcie 29 proc. ankietowanych. Kolejne miejsca w sondażu IBRiS dla "Rz" zajmują: SLD (8 proc.) i ruch Kukiz'15 (5 proc.). Pozostałe partie nie przekraczają 5-procentowego progu wyborczego.