TV
Pogoda
Wideo
Po czwartkowej decyzji NSA w sprawie warszawskiej reprywatyzacji losy Hanny Gronkiewicz-Waltz wydają się przesądzone. Przypomnijmy - sąd uznał, że nie ma sporu kompetencyjnego między nią i komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji. Tym samym upadła wymówka pani prezydent, która dotychczas odmawiała stawiania się przed komisją weryfikacyjną. Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała jednak, że nadal nie planuje stawić się przed komisją. Nie pomagają kolejne kary, które są na nią nakładane. W czwartek dostała kolejne kary - łącznie 10 tys. zł.
Upór prezydent stolicy staje się obciążeniem dla PO. - Brak wyraźnego głosu pani prezydent osłabia jej pozycję - powiedział w TVN 24 szef PO Grzegorz Schetyna (54 l.). Jak donosi "Rzeczpospolita", w grudniu, kiedy Rada Krajowa będzie wybierać nowy zarząd partii, Gronkiewicz-Waltz może stracić funkcję wiceprzewodniczącej. - Wejdziemy w kampanię wyborczą z rozliczeniem się z kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz - przyznał na antenie RMF Sławomir Neumann (49 l.), przewodniczący klubu PO.
Dziś Hanna Gronkiewicz-Waltz, jutro każdy z nas
Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chce zapłacić Jakiemu
Jan Śpiewak: Prezydent powinna się baćHanna Gronkiewicz-Waltz: Fakty przeczą logice
