- PiS, mimo wygranej swojego kandydata w wyborach prezydenckich, w opinii Marcina Mastalerka traci poparcie!
- Zwycięstwo Nawrockiego nie wzmocniło pozycji partii, a spekulacje o koalicji z Konfederacją Grzegorza Brauna rosną.
- Czy sojusz z Braunem to jedyna droga dla PiS? Sprawdź, co na to były szef gabinetu Andrzeja Dudy!
PiS traci przez Nawrockiego?
Marcin Mastalerek goszcząc w "Faktach po Faktach" oceniał obecne notowania ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego, i nie były to pozytywne słowa. - Tendencja jest bardzo zła dla Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego, że kandydat obywatelski Prawa i Sprawiedliwości, który dziś jest najbardziej popularnym politykiem w Polsce, (...), wygrał wybory, pomimo tego, że Prawo i Sprawiedliwość nie wyciągnęło żadnych wniosków po swoich przegranych wyborach - stwierdził. - Teraz Prawo i Sprawiedliwość w pierwszej turze dostało najgorszy wynik w swojej historii wyborów prezydenckich. A pomimo tego - i to jest wielka zasługa Jarosława Kaczyńskiego - udało mu się, wybrał takiego kandydata, na którego w drugiej turze zagłosowali wyborcy Konfederacji, którzy mieli wielkie pretensje wobec Prawa i Sprawiedliwości - mówił dalej.
Według Mastalerka PiS "nie zyskuje po zwycięstwie Nawrockiego, mało tego - traci". - Jest tylko jedna partia, która zyskuje, (...). Zyskuje Konfederacja Korony Polskiej, zyskuje Grzegorz Braun - oświadczył. Następnie dodał, że "dziwi się atakom prezesa Jarosława Kaczyńskiego na Sławomira Mentzena". - Bo wydaje mi się, że źle ocenia tego, kto jest głównym konkurentem Prawa i Sprawiedliwości. Myślę, że dzisiaj (jego głównym konkurentem - red.) jest Grzegorz Braun - przekonywał.
Sprawdź: Przemysław Wipler: "Prezydent Nawrocki mógłby patronować paktowi Konfederacji z PIS"
Koalicja z Braunem?
- Sławomir Mentzen buduje swoje poparcie w miejscu, gdzie macki polityczne prezesa Kaczyńskiego nie sięgają (...) Ten język tam nie trafia. To są często wyborcy, którzy kiedyś mogli głosować nawet na Janusza Palikota. To są anty-establishmentowi, anty-mainstreamowi, byli kukizowcy, nawet ludzie, którzy głosowali na Trzecią Drogę. Natomiast Grzegorz Braun zabiera tylko i wyłącznie Prawu i Sprawiedliwości - powiedział Mastalerek.
Przeczytaj: Polacy wybrali najlepszą pierwszą damę! Wynik miażdżący
W jego opinii "pierwszym potencjalnym koalicjantem" i "pierwszym wyborem", jeśli chodzi o to, z kim PiS może stworzyć koalicję, byłby właśnie Grzegorz Braun i jego ugrupowanie. - Nikt o tym dzisiaj nie powie. Dziś Jarosław Kaczyński będzie opowiadał, że "nigdy koalicji z Grzegorzem Braunem" - ocenił. Jak dodał, na korzyść Brauna działa również to, że ma przez prokuraturę postawione zarzuty i to w wielu sprawach. Mastalerek ocenił, że byłby to dodatkowy argument w narracji politycznej PiS, jakoby ta partia po utracie władzy spotykała się z zemstą polityczną. - Atmosfera, która zrobiła się po 2023 roku, ta zemsta polityczna, która spotkała Prawo i Sprawiedliwość, gdyby Prawo i Sprawiedliwość wracało do władzy, będzie jeszcze większa. I wtedy kogo będzie prezes Kaczyński szukał? Kogoś, kogo też prokuratura szukała - przekonywał.
Galeria poniżej: Tak się zmieniał Marcin Mastalerek