Powoli zaczynają zapełniać się partyjne listy do wyborów europejskich. Jak wiemy w Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w niedzielę 9 czerwca 2024. Od pewnego czasu w mediach pojawiają się doniesienia na temat tego, kto może wystartować do PE. Jeśli chodzi o PiS to już kilka miesięcy temu "Super Express" donosił, że możliwy jest start takich osób jak: Daniel Obajtek, Jacek Kurski czy Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. Teraz kolejne media donoszą o tych prawdopodobnych kandydaturach.
CZYTAJ: Obajtek trafi na listy PiS w wyborach do PE?
Teraz kolejne media donoszą o nazwiskach osób, które mają trafić na listę PiS i wskazują właśnie na Obajtka, Wąsika i Kamińskiego: - Wszelkie oskarżenia i zarzuty im stawiane tylko im pomagają wśród naszego elektoratu - komentuje w "Rzeczpospolitej" jeden z polityków PiS. W dzienniku napisano też, kto do PE się nie wybiera: - Ryszard Legutko i Tomasz Poręba zostali przez Kaczyńskiego wycofani z list na wczesnym etapie. Nie będą ubiegać się o reelekcję: Grzegorz Tobiszowski, Beata Mazurek, Andżelika Możdżanowska, Krzysztof Jurgiel, Elżbieta Kruk i prawdopodobnie Zdzisław Kranodębski - podaje gazeta. Pod znakiem zapytania mają też stać losy m.in. Jacka Saryusza-Wolskiego.
NIŻEJ ZDJĘCIA WPROST Z BRUKSELI